Finanse

Polska gospodarka na krawędzi. Czy nadchodzi kryzys kredytowy?

2025-03-30

Autor: Piotr

Polska gospodarka boryka się z poważnymi problemami, które mogą zaważyć na jej przyszłości. Mimo że kredytowanie przedsiębiorstw nieco wzrosło pod koniec ubiegłego roku, nie można mówić o poprawie sytuacji. Wzrost nakładów inwestycyjnych jest niewielki, a szacunki dotyczące transformacji energetycznej, cyfryzacji czy infrastruktury mówią o potrzebach sięgających bilionów złotych.

Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP, podkreśla, że konieczność rozpoczęcia dużych inwestycji staje się coraz bardziej pilna, ale banki mogą nie mieć wystarczającego kapitału, by wspierać ten proces. Wiceprezes Biura Informacji Kredytowej, Sławomir Grzelczak, zauważa, że relacja kredytów do PKB w Polsce wygląda „tragicznie”, osiągając zaledwie 11,1% – to o wiele mniej niż unijna średnia.

Dla porównania, w krajach takich jak Czechy czy Rumunia, inwestycje stanowią około 27% PKB. Sobolewski alarmuje, że aby dogonić te gospodarki, Polska powinna zwiększyć swoje nakłady inwestycyjne o około 400 miliardów rocznie.

Co ciekawe, według prognoz GUS, do 2060 roku liczba osób w wieku produkcyjnym w Polsce zmniejszy się o 40%, co pogłębi zapaść inwestycyjną. Kapitał stanowić może jedyny filar poprawy dobrobytu Polaków.

Tymczasem, wyniki finansowe przedsiębiorstw w 2022 roku były alarmujące – przychody spadły o 3%, a wyniki netto obniżyły się o 24%. Zdaniem Tomasza Pawlonki, dyrektora PAB WIB, oznacza to, że sektor bankowy musi zwiększyć swoje zaangażowanie, aby wesprzeć inwestycje.

Warto dodać, że według ostatnich danych, banki odpowiadają za ponad 87% finansowania przedsiębiorstw, co świadczy o ich kluczowej roli w stabilizacji gospodarki. Jednak zadłużenie mniejszych firm rośnie w niepokojącym tempie: mikroprzedsiębiorstwa są w najtrudniejszej sytuacji, mając 22% niespłaconych kredytów inwestycyjnych.

W obliczu tak alarmujących wskaźników pojawiają się pytania, czy obecne problemy w sektorze bankowym i ograniczenia kredytowe nie spowodują, że banki staną się „wąskim gardłem” dla rozwoju Polski. Kluczowe jest działanie, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli.