Polska w czołówce inflacyjnej Unii Europejskiej – co to oznacza dla konsumentów?
2024-11-19
Autor: Piotr
Polska ponownie znalazła się w czołówce krajów Unii Europejskiej pod względem inflacji, co może budzić zaniepokojenie wielu konsumentów. Aktualny wskaźnik inflacji wynosi 4,2 %, co oznacza stagnację w porównaniu do września, kiedy to również odnotowano ten sam poziom. Jeszcze rok temu inflacja wynosiła 2,9%, co pokazuje, że pandemia i kryzys energetyczny poważnie wpłynęły na ceny.
Dla porównania, w październiku 2022 roku inflacja w strefie euro osiągnęła szczyt na poziomie 10,6%. Obecnie możemy mówić o znacznym spadku w skali dwóch lat, kiedy to wskaźnik zmniejszył się o 8,6 punkta procentowego. Jednak wzrost inflacji usług, który wyniósł teraz 4% (wzrost z 3,9% we wrześniu), jest niepokojący dla wielu gospodarstw domowych.
Przyczyną wzrostu inflacji może być m.in. rosnący koszt usług transportowych, które są jednym z kluczowych elementów codziennych wydatków Polaków. Ponadto, wzrost cen towarów przemysłowych o 0,5% rok do roku również stanowi istotny problem. Ceny energii spadły, co w krótkim okresie może przynieść ulgę, ale obawy co do przyszłych wzrostów pozostają.
W skali całej Unii Europejskiej inflacja HICP rośnie, osiągając poziom 2,3% w październiku 2023 r. Do jeszcze większych zaskoczeń należy zaliczyć najmniejsze wskaźniki inflacji zarejestrowane w Słowenii (0%) oraz na Litwie i w Irlandii (0,1%). Na przeciwnym końcu spektrum Rumunia, Belgia i Estonia odnotowały najwyższe wzrosty cen wynoszące odpowiednio 5% i 4,5%.
Polska, ze swoją inflacją na poziomie 4,2%, plasuje się tuż za nimi na czwartym miejscu. Obserwacje te stawiają pod znakiem zapytania prognozy dotyczące przyszłości gospodarki oraz działania Rady Polityki Pieniężnej, która z pewnością będzie musiała podjąć decyzje, by stabilizować sytuację. Warto również zwrócić uwagę, że prognozy wskazują na możliwe dalsze wzrosty cen, co może negatywnie wpłynąć na siłę nabywczą Polaków. Jak widać, skutki inflacji odczuwalne są na każdym kroku - czy rząd zareaguje wystarczająco szybko, aby chronić konsumentów?