Finanse

Prognoza dla złota. Czy możemy spodziewać się historycznych wzrostów?

2024-10-01

W ostatnich analizach ekonomiści Goldman Sachs ostrzegają przed możliwością dalszych wzrostów cen złota, które mogą osiągnąć historyczne maksima. Zgodnie z prognozami, zbliżamy się do decydującego momentu, który może zaskoczyć inwestorów.

Pierwszym kluczowym czynnikiem jest spadek krótkoterminowych stóp procentowych na rynkach zachodnich oraz w Chinach, co skłania inwestorów do poszukiwania bardziej zyskownych aktywów, takich jak złoto. W Chinach wprowadzono już pakiet stymulacyjny o wartości 280 miliardów dolarów, co może znacząco wpłynąć na światowy rynek metali szlachetnych. Federal Reserve szybko obniża stopy procentowe, co sprzyja wzrostowi popytu na złoto, zwłaszcza w kontekście funduszy inwestycyjnych ETF zabezpieczonych fizycznym złotem.

Z drugiej strony, zakupy złota przez banki centralne w krajach rozwijających się na londyńskim rynku pozagiełdowym pozostają na fundamentach wzrostu od 2022 roku. Analitycy Goldman Sachs przewidują, że te zakupy utrzymają się na wysokim poziomie, co będzie miało kluczowe znaczenie dla przyszłych cen złota. W pierwszej połowie roku 2023 banki centralne zakupiły średnio 730 ton złota, co stanowi około 15% globalnej produkcji.

Złoto zyskuje również na znaczeniu jako zabezpieczenie przed ryzykiem geopolitycznym oraz finansowym. W obliczu rosnących napięć międzynarodowych inwestorzy często kierują swoje środki właśnie w tę drogocenną kruszczyznę, co jeszcze bardziej napędza jej wartość.

Ceny złota znajdują się w rekordowym trendzie. Jak wynika z ostatnich danych, w ostatni piątek cena złota osiągnęła 2697 dolarów za uncję. Goldman Sachs przewiduje, że w ciągu najbliższych miesięcy cena może wzrosnąć do 2900 dolarów za uncję, co wskazuje na potężne zainteresowanie złotem ze strony instytucji finansowych.

Jednak szczególną uwagę warto zwrócić na działalność Chińskiego Banku Ludowego, który od listopada 2022 roku regularnie zwiększał swoje rezerwy złota. To działanie może być nie tylko odpowiedzią na niestabilności w gospodarce, ale także potencjalnym narzędziem w zabezpieczaniu deprecjacji juana.

Nie możemy także zapominać o rolach, jakie odgrywają duże sztabki złota, eksportowane głównie z Wielkiej Brytanii do Szwajcarii, gdzie są one następnie rafinowane na mniejsze jednostki. Londyn stał się największym centrum obrotu tymi dużymi sztabkami, co ma bezpośredni wpływ na globalny popyt.

Złoto stało się zatem nie tylko bezpieczną przystanią dla inwestycji, ale również politycznym narzędziem wpływającym na rynek finansowy. Czas pokaże, czy prognozy Goldman Sachs się sprawdzą, ale jedno jest pewne: złoto pozostanie w centrum uwagi nie tylko inwestorów, ale także międzynarodowych instytucji finansowych.