Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, który ma na celu wsparcie odnawialnych źródeł energii (OZE) oraz obniżenie cen prądu w Polsce. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaznacza, że jednym z najtańszych OZE jest energia wiatrowa, dlatego postanowiono zredukować minimalną odległość elektrowni wiatrowych od budynków mieszkalnych z 700 m do 500 m.

Nowe przepisy mają na celu zwiększenie zainstalowanej mocy w nowych projektach wiatrowych na lądzie nawet o 60-70%. Zgodnie z prognozami, do 2030 roku potencjał wzrostu energii z elektrowni wiatrowych ma wynieść około 6 gigawatów.

Minister Paulina Hennig-Kloska w trakcie konferencji prasowej podkreśliła, że proces inwestycyjny budowy nowych elektrowni wiatrowych może skrócić się z 5-7 lat do 3-5 lat dzięki liberalizacji przepisów. Rząd planuje podwojenie energii z wiatru w ciągu 10 lat, dążąc do osiągnięcia poziomu 20 GW mocy zainstalowanej w elektrowniach na lądzie.

W ramach ustawy wprowadzono również nowe regulacje dotyczące ochrony przyrody. Elektrownie wiatrowe będą musiały znajdować się w minimalnej odległości 1500 m od parków narodowych oraz 500 m od obszarów Natura 2000, co ma pomóc w ochronie cennych siedlisk przyrodniczych oraz zagrożonych gatunków.

Zgodnie z nowymi przepisami, odległość między elektrownią wiatrową a drogą krajową ustalona została na poziomie 1H, co oznacza równą wysokości elektrowni. Dodatkowo wprowadzono ułatwienia dotyczące modernizacji istniejących wiatraków, co ma przyczynić się do zwiększonej efektywności energetycznej.

W świetle tych zmian, Polska staje się europejskim liderem w dziedzinie energetyki odnawialnej, a inwestycje w wiatraki mogą przynieść szereg korzyści zarówno dla gospodarki, jak i dla ochrony środowiska.