Kraj

Protest policjantów: Jakie żądania i plany działania mają mundurowi?

2024-10-09

Autor: Jan

Policjanci w całej Polsce zaczynają szeroko zakrojoną akcję protestacyjną, domagając się pilnych zmian w systemie wynagrodzeń oraz poprawy warunków pracy. Związki zawodowe reprezentujące funkcjonariuszy postulują 15-procentową podwyżkę płac, podczas gdy w projekcie budżetu państwa na przyszły rok rząd planuje jedynie 5-procentowy wzrost. Należy podkreślić, że budżet na 2024 rok zakłada astronomiczny deficyt na poziomie 289 miliardów złotych, co wywołuje dodatkowe obawy o przyszłość wydatków publicznych, w tym służb mundurowych.

Polska policja zapowiada rozpoczęcie protestu, a przedstawiciele związków zawodowych argumentują, iż proponowane podwyżki są niewystarczające w świetle rosnącej inflacji i ciągłego wzrostu kosztów życia. W przypadku braku odpowiedniej odpowiedzi ze strony rządzących, mundurowi planują przeprowadzenie trzyetapowej akcji strajkowej.

Pierwszy etap to ograniczenie stosowania mandatów na rzecz wyłącznie pouczeń za drobne wykroczenia. Drugi etap przewiduje „strajk włoski”, polegający na świadomym spowolnieniu pracy – w praktyce może to być realizowane przez masowe uczestnictwo w policyjnym tygodniu krwiodawstwa, podczas którego za oddanie krwi można otrzymać dwa dni wolnego.

Dodatkowo, policjanci zamierzają zrezygnować z używania prywatnych telefonów do celów służbowych, co jest jednym z przejawów protestu przeciwko wykorzystywaniu ich osobistych zasobów w pracy. W obliczu złożonej sytuacji, przewodniczący komitetu protestacyjnego, sierżant sztabowy Jacek Łukasik, podkreśla, że funkcjonariusze czują się przemęczeni i potrzebują lepszych warunków pracy oraz docenienia swojego zaangażowania poprzez należyte wynagrodzenie.

Wiele osób dostrzega poważne braki kadrowe w Policji, które są szczególnie widoczne od Warszawy po Podlasie. Obecnie brakuje 12,3 tys. funkcjonariuszy, a braki sięgają nawet elitarnych formacji, takich jak CBŚP. Sytuacja ta jest niepokojąca w kontekście rosnącej liczby imigrantów z krajów o obcych kulturach, co wiąże się z dodatkowymi wyzwaniami dla polskiego porządku publicznego.

Ostatnie doniesienia prasy zwracają uwagę na fakt, że z powodu niedoboru kadr patrolowanie ulic jest coraz rzadsze. Stawiane postulaty w postaci podwyżek płac oraz ułatwień w procedurze zatrudniania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Na efekty reform mających na celu przyciąganie nowych pracowników do służby mundurowej wciąż trzeba czekać. Sytuacja kadrowa w policji jest dramatyczna – brakuje zarówno patroli na ulicach, jak i wyspecjalizowanych jednostek, co jedynie zwiększa poczucie bezkarności wśród przestępców. Polacy coraz mniej chętnie decydują się na pracę w policji, co jest związane z wynagrodzeniami, które nie są dostosowane do rosnących kosztów życia.