Finanse

Przyczajony CPN, ukryty Orlen. Jedyna taka stacja w Polsce

2024-12-21

Autor: Anna

Ponad dwie dekady temu stacje CPN zaczęły przechodzić rebranding i zmieniać się w punkty Orlen. Nowa marka głęboko zakorzeniła się w polskiej rzeczywistości, a o CPN-ach stopniowo zaczęliśmy zapominać.

Jednak w 2018 roku Orlen zdecydował się przypomnieć o marce CPN, przywracając ją do życia. W Warszawskiej Pradze, stacja działająca do tej pory pod marką Bliska zmieniła się w punkt CPN. To były pragmatyczne decyzje, które miały na celu zachowanie praw do tej historycznej marki poprzez jej praktyczne wykorzystanie. Dlatego zdecydowano się na otwarcie jedynej stacji CPN w Polsce.

Ukryty Orlen

Warszawska Praga to dzielnica o unikalnym klimacie, gdzie znajdują się modnie urządzone miejsca oraz nieco zapomniane kamienice. Wśród nich ukrywa się jedyny w kraju punkt pod szyldem CPN, który jest małą miejską stacją z trzema dystrybutorami. Trudno ją porównywać z dużymi, nowoczesnymi punktami Orlenu czy innymi stacjami.

Dla osób pamiętających lata 90., stacja przy ul. Markowskiej to podróż w czasie. Oprócz logo CPN można tu dostrzec oryginalną biało-pomarańczową kolorystykę. Branding jest wyraźnie widoczny, nawet pracownicy mają na sobie stroje z logotypami.

Jednak w rzeczywistości to tak naprawdę „ukryty” Orlen — na banerach promowane są orlenowskie hot dogi oraz program lojalnościowy Vitay. Kompresor również ma biało-czerwone barwy i logo Orlenu.

Niestety, mimo sentymentalnych chęci, paragon z tej stacji również będzie potwierdzał zakupy w Orlenie — brak wyjątkowego identyfikatora CPN. Można tu jednak zjeść orlenowskiego hot doga oraz napić się kawy z tej samej sieci.

Co zaskakuje, to różnorodna oferta alkoholowa, co wydaje się niezwykłe biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary stacji w pobliżu znanych warszawskich lokali. Właśnie dlatego wiele osób odwiedza to miejsce nie tylko w celach tankowania.

Sentymentalna podróż

Dla tych, którzy pamiętają dawne stacje CPN, to może być nostalgicznym doświadczeniem. Stacja przy ul. Markowskiej nie przypomina nowoczesnych punktów Orlen, nie ma tam nawet czynnej toalety. Dawne stacje benzynowe wyglądały właśnie tak — służyły głównie do tankowania, a nie zakupów czy przekąsek.

Warto wspomnieć, że charakterystyczne logo CPN, zaprojektowane w latach 60. przez Ryszarda Bojara, odzwierciedla dystrybutor paliwowy, łącząc litery "C", "P" oraz "N" w jedną całość. CPN był ikoną PRL-u — stąd jego rezygnacja na rzecz Orlenu. Dla wielu Polaków CPN symbolizował czasy, kiedy paliwo i podróże samochodne były luksusem. Dobrze, że ta marka nie zniknęła całkowicie z mapy Polski, a w jednym miejscu możemy jeszcze zobaczyć, co oznaczała.