Ptasia grypa H5N1: Czy zbliżamy się do pandemii?
2024-12-07
Autor: Ewa
W listopadzie i grudniu 2024 roku badania wykazały niepokojący rozwój wirusa H5N1, który zdaje się adaptować do ludzkiego organizmu. Naukowcy zauważyli, że wirus, który przez długi czas krążył w populacji dzikich ptaków, zyskuje zdolność przenikania do ludzkich komórek bez konieczności bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami. Seema Lakdawala z Emory University zwraca uwagę, że mimo braku potwierdzonych przypadków transmisji międzyludzkiej, może to być kwestią czasu.
Monitorujemy sytuację w USA, gdzie H5N1 dotarł do nieoczekiwanych gospodarzy, takich jak krowy mleczne. Od stycznia 2024 roku odnotowano 53 przypadki infekcji u ludzi po kontakcie z chorymi zwierzętami. Co bardziej niepokojące, pojawiły się przynajmniej dwa przypadki zakażenia u osób, które nie miały bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami, co zwiększa obawy o potencjalną transmisję wirusa.
W Missouri zidentyfikowano osobę hospitalizowaną z innych powodów, której wyniki testów potwierdziły obecność H5N1. U pacjenta ujawniono rzadką mutację, która może zwiększać zdolność wirusa do wiązania się z receptorami komórkowymi. W tym samym czasie inna osoba z tego samego gospodarstwa domowego zachorowała i wykryto u niej przeciwciała anty-H5N1.
Zdarzenia w Kalifornii, gdzie zakażenie H5N1 potwierdzono u dziecka bez kontaktu ze zwierzętami, w połączeniu z innymi wirusami, mogą stwarzać ryzyko rekombinacji wirusów, co dodatkowo podnosi niepokój o możliwość wybuchu pandemii. Eksperci podkreślają, że zmiany w receptorach wirusa mogą zwiększać prawdopodobieństwo jego dalszej adaptacji do ludzkich komórek.
Badania sugerują, że nowy wariant wirusa z 2022 roku wykazuje większą zdolność do infekowania ludzkiego nosa i gardła, co może sprzyjać jego dalszemu rozprzestrzenianiu się w populacji ludzkiej. Istnieją jednak również opinie, że obecnie nie ma wystarczających dowodów, aby uznać wirusa za zdolny do łatwego przenoszenia się między ludźmi.
Chociaż ryzyko pandemii H5N1 nie zostało jednoznacznie określone jako wysokie, eksperci zauważają, że liczba zakażeń będzie miała kluczowe znaczenie dla przyszłości wirusa. Im więcej osób będzie zakażonych, tym większe prawdopodobieństwo, że wirus rozwinie zdolności umożliwiające efektywniejsze przemieszczenie się między ludźmi. Obecnie najbardziej niepokojące są mutacje wirusa, które mogą uczynić go groźniejszym dla ludzi.
To wszystko składa się na sytuację, w której potrzeba większej czujności i monitorowania wirusa H5N1, nie tylko w kontekście zwierząt, ale i jego potencjalnej zdolności do zarażania ludzi. Od 2003 roku przypadków H5N1 u ludzi było ponad 900, z czego około połowa zakończyła się śmiercią.