W czwartek, 19 października 2023 roku, prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka przybył z wizytą do Moskwy, gdzie spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Obaj liderzy dyskutowali o kluczowych kwestiach dotyczących dalszego rozwoju strategicznego partnerstwa między Rosją a Białorusią, a także o wspólpracy integracyjnej w ramach Państwa Związkowego.

Podczas wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu, Łukaszenka wyraził przekonanie, że Putin podejmie rozmowy na temat propozycji 30-dniowego rozejmu z wysłannikami administracji Trumpa. W Moskwie przebywa przedstawiciel Białego Domu, Steve Witkoff.

Łukaszenka ocenił, że ukraińskie władze prawdopodobnie nie zgodzą się na zawarcie rozejmu, ale liczą na to, że Moskwa odmówi. Jego zdaniem, Kijów był naciskany przez Waszyngton w tej kwestii. - Na Rosję nie można wywierać presji w sprawie uregulowania sytuacji na Ukrainie - dodał Łukaszenka.

Lider Białorusi podkreślił, że administracja Trumpa nie ma konkretnego planu na zakończenie konfliktu, a obecna sytuacja to jedynie „badanie sytuacji”. Uważa, że to Rosja dysponuje najważniejszymi atutami w negocjacjach, a decyzje podejmowane na Kremlu mają kluczowe znaczenie dla warunków pokoju.

- Trudno im się teraz zgodzić, ponieważ na froncie to im łatwiej - zaznaczył Łukaszenka, dodając, że mają w rękach wielkie atuty. Sam Putin nie skomentował sytuacji w Ukrainie ani propozycji Waszyngtonu, koncentrując się na omawianiu relacji rosyjsko-białoruskich.

To spotkanie jest kolejnym krokiem w zacieśnianiu więzi między Rosją a Białorusią w kontekście skomplikowanej sytuacji na Ukrainie, gdzie walka trwa i rozmowy pokojowe napotykają trudności. Eksperci wskazują, że dalsze działania Kremla mogą mieć istotny wpływ na przyszłość konfliktu, a wszelkie decyzje podejmowane w Moskwie będą miały dalekosiężne konsekwencje.

Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a reakcje międzynarodowe będą miały kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju wydarzeń.