Recesja i wojna handlowa: Co nas czeka w najbliższej przyszłości?
2025-04-08
Autor: Magdalena
W obliczu rosnących napięć handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, analitycy z całego świata zaczynają zastanawiać się nad przyszłością gospodarki. Piotr Kuczyński, analityk z Domu Inwestycyjnego Xelion, w rozmowie z Bankier.pl podkreśla, że sytuacja jest dynamiczna i nie można jeszcze jednoznacznie prognozować recesji czy bessy.
Choć instytucje takie jak Goldman Sachs i JP Morgan zwiększają prawdopodobieństwo recesji w USA do 60-65%, Kuczyński zaznacza, że to dotyczy tylko Stanów Zjednoczonych, a nie całego świata. Co więcej, w Polsce prawdopodobieństwo recesji wydaje się być minimalne, chociaż można się spodziewać spowolnienia wzrostu gospodarczego. Zmiana PKB z 3,8% do 2,8% to umiarkowane podejście, które powinno mieć ograniczone skutki.
Jak sytuacja wpłynie na Polskę i inne europejskie gospodarki? Polska jest mocno uzależniona od eksportu, głównie do Niemiec, a zatem ewentualne problemy mogą pojawić się w przemyśle motoryzacyjnym. Eksport do USA stanowi bowiem jedynie około 3,5% całości polskiego eksportu.
Trump, ze swoimi twardymi postawami, stawia Europę w trudnej sytuacji. Kuczyński sugeruje, że Unia Europejska powinna zareagować zdecydowanie, a nawet wprowadzić własne cła na amerykańskie produkty, by postawić Trumpa do odpowiedzialności. Historia uczy nas, że twarda postawa może przynieść efekty, jak miało to miejsce w przypadku Chin, które nałożyły 34-procentowe cło na amerykańskie towary.
Z drugiej strony, zachowanie inwestorów na rynkach akcji też potrafi być zmienne. Po panice na rynkach w ostatnich dniach, pojawiły się spekulacje dotyczące przyszłych działań Fedu. Część analityków uważa, że Fed nie zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych, co może być odpowiedzią na zwiększoną inflację spowodowaną cłami. Obserwując reakcje rynku, można zauważyć, że ucieczka do obligacji zwiększa się w obawie przed recesją.
Jakie kroki powinni podjąć inwestorzy w obliczu niepewności? Kuczyński radzi, by nie podejmować pochopnych decyzji. W sytuacji kryzysowej warto obserwować rynek i czekać na stabilizację, co może pomóc uniknąć niepotrzebnych strat. W końcu, inwestycje wymagają nie tylko wiedzy, ale także cierpliwości.