Finanse

Rewolucja w fabryce Tesli w Niemczech! Pracownicy mówią basta!

2025-03-21

Autor: Ewa

W fabryce Tesli w Grünheide pod Berlinem trwa potężny bunt pracowników, którzy zjednoczyli siły w walce o lepsze warunki pracy. Petycja, wspierana przez ogólnokrajowy związek zawodowy IG Metall, domaga się nie tylko większej liczby przerw, ale także zwiększenia zatrudnienia oraz zaprzestania praktyk, które są określane jako prześladowanie ze strony kadry zarządzającej. Z szokujących badań wynika, że aż 90% pracowników skarży się na dolegliwości fizyczne związane z wykonywaną pracą, a ból pleców jest jednym z najczęstszych problemów.

Ten konflikt nie jest przypadkowy – wpisuje się w szerszy kontekst podejścia Elona Muska do ruchów pracowniczych, które są notorycznie marginalizowane. Tesla to jedyny zakład motoryzacyjny w Niemczech, gdzie płace nie są regulowane przez negocjacje ze związkiem, co budzi ogromne kontrowersje. Co więcej, zarząd fabryki jest prowadzony przez osobę, która nie należy do żadnego związku zawodowego, co zdaniem IG Metall jest rażącym naruszeniem standardów.

Dirk Schulze, szef IG Metall w regionie, komentuje rosnące poparcie dla petycji jako dowód, że pracownicy nauczyli się stawiać opór i nie dają się manipulować informacjom przekazywanym przez zarząd. Warto zauważyć, że Tesla zmaga się z podobnymi problemami w Szwecji oraz że w Stanach Zjednoczonych firma była nieraz oskarżana o działania antyzwiązkowe.

W międzyczasie napięcia w fabryce zbieżne są z dramaticznym spadkiem sprzedaży Tesli na niemieckim rynku. W lutym sprzedaż samochodów tej marki załamała się o 76%, osiągając zaledwie 1429 sprzedanych pojazdów. Analitycy wiążą ten spadek z kontrowersyjny poparciem, jakie Elon Musk udzielił skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec.

Mimo rosnącego napięcia Tesla nie skomentowała oficjalnie zarzutów zawartych w petycji pracowników. Warto przypomnieć, że Christiane Benner, przewodnicząca IG Metall, wcześniej ostrzegła Muska: "Nie pozwalamy na strefy wolne od związków. Nawet na Marsie, Elonie Musku!". To wezwanie do działania może wpłynąć na przyszłe decyzje Tesli w Niemczech.

Czy ten masowy protest przyniesie zamierzony skutek? Pracownicy pokazują, że mają dość i nie boją się walczyć o swoje prawa!