W nadchodzących miesiącach Ukraina ma otrzymać olbrzymią ilość wsparcia z zagranicy, co może znacząco wpłynąć na przebieg konfliktu z Rosją. Luke Pollard, britski polityk, potwierdził, że już w styczniu 2024 roku rozpocznie się dostarczanie dziesiątek tysięcy dronów w ramach Koalicji Dronów oraz sojuszu na rzecz rozwoju sił morskich, którym przewodzi Wielka Brytania wraz z partnerami z Norwegii i Łotwy.

Brytyjski rząd zamierza także ściśle współpracować z Ukrainą, aby wspierać jej dążenia do przystąpienia do NATO. Planowane są intensywne dostawy broni, co ma na celu podniesienie "kosztów prowadzenia wojny" przez Rosję.

Warto również zauważyć, że konflikt w Ukrainie stał się areną globalnych napięć. Krajowcy z różnych zakątków świata, od Kolumbii po Kubę, angażują się w ten bój, co pokazuje, jak poważna jest sytuacja.

19 grudnia Londyn ogłosił nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 286 milionów dolarów (około 1,2 miliarda złotych). Cała suma ma być przeznaczona na zakup kluczowego wyposażenia militarnego – od systemów obrony powietrznej po nowoczesne bezzałogowe statki powietrzne i morskie. Takie kroki mają na celu nie tylko wsparcie armii ukraińskiej, ale również wzmocnienie zdolności bojowych marynarki wojennej Ukrainy, co jest kluczowe w kontekście rosnących napięć na Morzu Czarnym.

Przemiany, jakie zachodzą w polityce międzynarodowej, wskazują na zmieniający się układ sił, gdzie solidarność z Ukrainą staje się istotnym elementem bezpieczeństwa globalnego. Czas pokaże, jak te zmiany wpłyną na dalsze losy regionu i świata.