W roku 2025 polskich kierowców czekają rewolucyjne zmiany w systemie badań technicznych pojazdów, które wpłyną na każdego właściciela samochodu. Ministerstwo Infrastruktury planuje pierwszą od 20 lat podwyżkę opłat za przegląd oraz wprowadzenie bardziej rygorystycznych zasad kontroli.

Ceny przeglądów wzrosną znacznie – obecnie wynoszą one 98 złotych, a w 2025 roku mogą osiągnąć nawet 260 złotych! To ponad dwukrotna podwyżka, która ma związek z rosnącymi kosztami obsługi stacji kontroli pojazdów. Warto zaznaczyć, że w przyszłości mogą być wprowadzone regularne waloryzacje tych opłat, co oznacza, że cena przeglądów może być podwyższana co roku.

Dla właścicieli samochodów z silnikami Diesla szykują się dodatkowe zmiany. Stacje diagnostyczne zostaną wyposażone w nowoczesne urządzenia do pomiaru cząstek stałych, które zastąpią tradycyjne dymomierze. Nowe technologie pomogą w wykrywaniu uszkodzonych lub usuniętych filtrów DPF, co w przypadku ich braku lub uszkodzenia może skutkować wydatkiem kilku tysięcy złotych na wymianę.

Kolejną nowością jest obowiązek wprowadzenia fotograficznej dokumentacji przeglądów. Każde badanie techniczne będzie udokumentowane pięcioma zdjęciami, które będą przedstawiały stan licznika oraz wszystkie strony pojazdu. Fotografie trafią do Centralnej Ewidencji Pojazdów, co ma na celu ograniczenie nielegalnych praktyk, takich jak wystawianie pieczątek bez faktycznego przeprowadzenia badania.

Choć Ministerstwo argumentuje wprowadzenie tych podwyżek i regulacji dbałością o nasze „bezpieczeństwo”, kierowcy muszą liczyć się z wyższymi kosztami i bardziej szczegółowymi kontrolami. Na razie nie podano konkretnej daty wprowadzenia nowych przepisów, ale Ministerstwo Infrastruktury ma wkrótce przedstawić szczegółowe zapisy prawne. W międzyczasie właściciele pojazdów powinni przygotować się na nadchodzące zmiany, które mogą znacząco wpłynąć na ich portfele!