Rodzice w Ukrainie przejmują inicjatywę. Wywożą nastolatków przed mobilizacją!
2024-12-12
Autor: Magdalena
W Ukrainie narasta niepokój w związku z planami mobilizacji młodych mężczyzn. Rodzice 17-latków podejmują dramatyczne decyzje o wywożeniu swoich dzieci za granicę, aby uniknąć zakazu wyjazdu po osiągnięciu pełnoletności.
Jak podaje BBC Ukraina, mobilizacja dotychczas obejmowała tylko osoby powyżej 25. roku życia, jednak sytuacja może się zmienić. Ukraińska armia boryka się z poważnym problemem rekrutacyjnym, a tempo mobilizacji nie nadąża za stratami na froncie.
Prezydent Wołodymyr Zełenski znalazł się pod rosnącą presją ze strony USA i NATO, które oczekują rekrutacji młodszych mężczyzn w wieku 18-25 lat. Eksperci alarmują, że populacja Ukrainy, szacowana na około 40 milionów, może zmniejszyć się drastycznie, co wpłynie na przyszłość państwa, o czym mówią w rozmowach medialnych, podkreślając według dr Olgi Bohomolec, że na Ukrainie w ciągu 180 lat może dojść do katastrofy demograficznej.
W obliczu potrzeby aż 400-500 tys. nowych żołnierzy prezydent Zełenski jest ostrożny wobec pomysłów zmiany wieku mobilizacji. USA są gotowe do wsparcia Ukrainy w zakresie szkolenia nowych rekrutów, co stawia wyzwanie przed ukraińskim rządem.
Choć sytuacja na froncie wygląda krytycznie, dowódcy wojskowi podkreślają, że Ukraina nie jest w stanie przeprowadzić skutecznych operacji ofensywnych z powodu wyczerpania swoich sił. Rosja zyskuje grunt w Donbasie, a eksperci przewidują, że konflikt może ulec nasileniu.
Kontrowersyjny temat mobilizacji młodych ludzi wywołuje skrajne emocje w społeczeństwie ukraińskim. Wiele osób boi się, że kraj staje przed utratą całych pokoleń, które zostaną zmuszone do służby wojskowej. Niektórzy twierdzą, że to pokolenie, które nie tylko nie ma ochoty walczyć, ale i nie zostało właściwie przygotowane do obrony ojczyzny.
W szczególności interesującym jest fakt, iż niektórzy ukraińscy eksperci zwracają uwagę na różnice w podejściu do wieku mobilizacyjnego w różnych krajach. Ich zdaniem, Ukraina powinna rozważyć rozpoczęcie mobilizacji od 20. roku życia, co jest powszechną praktyką w wielu armiach na świecie.
Dodatkowo, niepokojące informacje o braku wyspecjalizowanych kadr w armii wydają się potwierdzać, iż braki kadrowe są na tyle poważne, że nawet najbardziej wartościowi specjaliści są kierowani na „front” jako piechota. Eksperci wojskowi szacują, że Rosja wykorzystuje tę sytuację, aby przejąć kontrolę nad kolejnymi terytoriami ukraińskimi.
Temat mobilizacji młodzieży budzi nie tylko obawy w Ukrainie, ale również w krajach zachodnich, które będą musiały stawić czoła konsekwencjom takiej decyzji. Już teraz rządy krajów sąsiednich intensyfikują działania mające na celu monitorowanie sytuacji na Ukrainie oraz zapewnienie bezpieczeństwa swoich obywateli. Zmiany w mobilizacji mogą bowiem wpłynąć na regionalną stabilność oraz przyczynić się do dalszej eskalacji konfliktu, który wciąż zbiera krwawe żniwo.