Rosja triumfuje z powodu wypowiedzi Trumpa o Kanadzie i Grenlandii: "To dla nas doskonała szansa!"
2025-01-14
Autor: Katarzyna
"Władimir Putin jest zachwycony słowami Donalda Trumpa, ponieważ stwarzają one dodatkowe napięcia między Stanami Zjednoczonymi a ich sojusznikami. Taka retoryka daje mu także jakby zielone światło do usprawiedliwienia działań Rosji w kryzysowych rejonach, gdzie standardy międzynarodowe są często ignorowane" – twierdzi Aleksander Gabujew, dyrektor Carnegie Russia Eurasia Center w Berlinie. Borys Bondariew, były doradca Rosji przy ONZ, przewiduje, że opinie Trumpa mogą prowadzić do osłabienia wsparcia dla Ukrainy i w konsekwencji destabilizacji na całym świecie.
"W obliczu tej nowej sytuacji, europejscy sojusznicy USA mogą zostać zmuszeni do ponownego przemyślenia swoich priorytetów. Pytanie brzmi, czy powinny skoncentrować swe ograniczone zasoby na wsparciu Ukrainy, czy też na własnych potrzebach, biorąc pod uwagę niepewność przyszłości. To może wpłynąć na wynik wojny w Ukrainie, a dodatkowo obserwują te sytuacje Chiny, Indie oraz inne mocarstwa, które mogą być skłonne do przedefiniowania globalnych granic" – zauważył Bondariew, który w 2022 roku zrezygnował z pełnionej funkcji w proteście przeciwko inwazji na Ukrainę.
W międzyczasie Donald Trump grozi wprowadzeniem ceł na import z Unii Europejskiej, co stawia Europę w trudnej sytuacji i wymaga od niej zdecydowanej reakcji.
Z kolei portal "Moscow Times" informuje, że rozmowy między Kremlem a nową administracją USA zaczęły się już w listopadzie-grudniu 2024 roku. Co ciekawe, bezpośredni kontakt między Putinem a Trumpem miał miejsce, chociaż obie strony początkowo nie chciały tego upubliczniać. "Zarówno nasz zespół, jak i ekipa Trumpa wyciągnęły wnioski z przeszłości, kiedy ujawnienie niewłaściwych informacji prowadziło do skandali" – tłumaczy jeden z urzędników.
Po inauguracji Trumpa, możliwość publicznego ujawnienia tych rozmów z pewnością wzrośnie, co może oznaczać, że dialog stanie się o wiele bardziej intensywny. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych już sygnalizuje, że można oczekiwać zwiększenia komunikacji na tym poziomie, co może mieć wpływ na zasady współpracy międzynarodowej w nadchodzących latach.