Świat

Rosjanie masowo kupują fińskie kolce do opon. Co się za tym kryje?

2024-11-24

Autor: Tomasz

W pierwszych trzech kwartałach 2023 roku wartość eksportu aluminium do Rosji wyniosła ponad 22 mln euro, co stanowi znaczący wzrost w porównaniu do zaledwie 11 mln euro w tym samym okresie roku ubiegłego, według fińskiej izby celnej. Warto zauważyć, że to eksport nie ogranicza się jedynie do aluminium ogólnych zastosowań, ale także do konkretnego produktu - kolców do opon zimowych.

Finlandia jest domem dla trzech głównych producentów kolców do opon, a jeden z nich, firma Turvanasta z siedzibą w Turku, odgrywa kluczową rolę na rynku. Firma ta produkuje średnio około miliarda kolców rocznie, co czyni ją światowym liderem w tej branży. Jak informuje fińska stacja Yle, Turvanasta jest jedynym producentem, którego środki produkcji są skierowane do Rosji, pomimo napiętej sytuacji geopolitycznej.

Jednym z kontrowersyjnych aspektów tego handlu jest sytuacja związana z właścicielami firmy. Ia Adlercreutz, która jest jednym z współwłaścicieli Turvanasta, jest spokrewniona z ministrem edukacji Andersa Adlercreutza, co rodzi pytania o etykę i odpowiedzialność biznesową. Obsługa takich powiązań w tak kontrowersyjnych czasach staje się tematem rozmów w Finlandii.

Co więcej, kolce aluminiowe nie są objęte międzynarodowymi sankcjami nałożonymi na Rosję, co sprawia, że eksport tych towarów jest wciąż możliwy. Zastanawiające jest jednak, gdzie finalnie trafiają te kolce. Dyrektor Turvanasta, Mikko Salakari, przyznał, że firma nie ma pełnego obrazu tego, jaki jest ostateczny cel wysyłanych produktów. Istnieje ryzyko, że kolce te mogą trafić do przemysłu militarnego i zostać użyte w konfliktach zbrojnych, co budzi niepokój wśród obywateli i przedstawicieli władz.

Według danych urzędowych, przed wybuchem konfliktu na Ukrainie eksport do Rosji obejmował ponad 900 firm, ale obecnie liczba ta spadła do mniej niż 50. To ogromny spadek, który odzwierciedla zmiany w polityce gospodarczej oraz rosnące obawy etyczne związane z handlem z Rosją. W obliczu tych wyzwań, wiele firm decyduje się na zakończenie współpracy ze wschodnim sąsiadem, co również ma swoje konsekwencje dla miejsc pracy w regionie.

Finalnie, fenomen fińskich kolców do opon może wydawać się nieistotny w kontekście globalnych wydarzeń, ale jego konsekwencje i etyczne implikacje są znacznie głębsze, prowadząc do przemyśleń o odpowiedzialności biznesu w obliczu konfliktów zbrojnych.