Świat

Rosjanie szybko zdobywają nowe tereny – co to oznacza dla Ukrainy?

2024-11-26

Autor: Michał

W ostatnich tygodniach rosyjskie siły zbrojne przyspieszyły wydobywanie nowych terytoriów w Ukrainie, co można przypisujeć zidentyfikowaniu słabszych punktów w ukraińskich liniach obrony. Od lipca nastąpił znaczny wzrost intensywności działań ofensywnych wschodniej Ukrainie, zbiegając się w czasie z ukraińskimi atakami na przygraniczne tereny w obwodzie kurskim. W chwili obecnej Rosja kontroluje około 18% terytorium Ukrainy, w tym Krym, 80% Donbasu oraz większe obszary obwodów zaporoskiego i chersońskiego.

Rosyjskie siły koncentrują się na strategicznych celach w obwodzie donieckim, takich jak miasta Pokrowsk i Kurachowe. Analitycy z ISW oraz doniesienia z DeepState wskazują, że Rosjanie osiągnęli znaczące postępy w rejonie Kurachowego, mimo że miasto wciąż pozostaje pod kontrolą ukraińską. Zajęcie Kurachowego jest częścią strategii, która ma na celu zabezpieczenie zaplecza i otwarcie drogi na południe, kierując się w stronę Zaporoża. Liczne starcia potwierdzają intensywność walk – w ciągu ostatnich dwóch tygodni miało miejsce aż 690 konfrontacji zbrojnych. Rosja prowadzi również ataki na innych odcinkach frontu, szczególnie na północnym zachodzie Doniecka oraz w pobliżu Czasiw Jaru.

Mimo postępów, koszty sprawiają, że sytuacja jest dramatyczna. Brytyjskie źródła wywiadowcze oceniają, że Rosja traci około 1500 żołnierzy dziennie. Ukraińska armia z kolei stara się umacniać swoje pozycje obronne oraz przeprowadzać kontrataki w strategicznych miejscach.

Rosja dąży do maksymalizacji terytorialnych zdobycz, co miałoby wzmocnić jej pozycję w przyszłych negocjacjach. Analitycy sugerują, że Moskwa stara się także pokazać swoją zdolność do utrzymania intensywności działań zbrojnych, wywierając presję na USA i Kijów w kontekście potencjalnych rozmów pokojowych.

Co więcej, wynik wyborów prezydenckich w USA, gdzie zwyciężył Donald Trump, dodatkowo motywuje Rosję do przyspieszenia swoich działań. Trump wielokrotnie wyrażał pragnienie szybkiego zakończenia konfliktu, co według analityków może oznaczać presję na Ukrainę, aby zgodziła się na niekorzystne dla niej warunki pokojowe. Rosja ma nadzieję, że nowa administracja w USA będzie bardziej skłonna do negocjacji, co może wpłynąć na sytuację na froncie oraz w międzynarodowych relacjach w tym konflikcie. Kijów obawia się, że Trump może naciskać na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, aby zaakceptował warunki pozostawiające dużą część okupowanych terenów pod kontrolą Moskwy.