Ryszard Petru, poseł z ramienia Polski 2050 i znany ekonomista, ostatnio wywołał spore zamieszanie w internecie. Jego kontrowersyjne stanowisko na temat obchodzenia Wigilii i ewentualnego ustanowienia tego dnia jako dnia wolnego od pracy przyciągnęło uwagę zarówno mediów, jak i internautów. Od dłuższego czasu sprzeciwia się pomysłowi wolnej Wigilii, który został zaproponowany przez Klub Parlamentarny Lewicy.

Internauci zaczęli spekulować, czy Petru sam nie zechciałby spróbować pracy w dyskoncie podczas Wigilii. Odpowiedział na te sugestie w sposób zaskakujący: "Chętnie to zrobię. Czekam na propozycje" - stwierdził na platformie X. Jego oferta przyciągnęła wiele komentarzy, a niektórzy internauci wręcz apelują, aby podjął wyzwanie i rzeczywiście stanął za kasą w popularnych sieciach takich jak Lidl czy Biedronka.

Ryszard Petru, jako przewodniczący sejmowej komisji zajmującej się gospodarką, zdaje sobie sprawę z powagi tematu. Podkreśla, że wolna Wigilia ma swoje konsekwencje finansowe dla gospodarki. Szacuje, że koszt wprowadzenia tego dnia jako wolnego od pracy wyniesie około 6 miliardów złotych. W najbliższym czasie komisja planuje dyskusję na temat tego projektu, w której wezmą udział pracodawcy, związki zawodowe oraz przedstawiciele instytucji badawczych.

Petru zauważa, że jeśli Wigilia miałaby być dniem wolnym, należałoby rozważyć zmiany w kalendarzu świąt, tak aby liczba dni wolnych od pracy pozostała na poziomie 13. Obawia się, że takie rozwiązanie może otworzyć drogę do dalszych żądań o dodatkowe dni wolne, takie jak Wielki Piątek.

Słowa Petru wywołały różnorodne reakcje w sieci. Niektórzy użytkownicy podnosili, że jego wyzwanie może być przez niektórych postrzegane jako forma marketingu politycznego, mająca na celu zwiększenie jego popularności wśród społeczeństwa. Inni z kolei widzą w tym okazję do przełamania stereotypów dotyczących pracy w handlu, zwłaszcza w okresie świątecznym.

Czy Ryszard Petru rzeczywiście pójdzie do pracy w Wigilię? Czas pokaże, ale jego kontrowersyjne podejście do tego tematu z pewnością będzie wywoływało dalsze dyskusje.