Skandal na portalach społecznościowych!

Sandra Kubicka postanowiła w swoim najnowszym nagraniu stawić czoła hejterom, odczytując obraźliwe komentarze, które regularnie pojawiały się pod jej postami. Najbardziej szokujące było ujawnienie tożsamości autorki tych wpisów – Grażyny P., dyrektorki ze szkoły w Białymstoku.

Obraźliwe komentarze, które zszokowały wszystkich!

Pod wpisami modelki można było przeczytać takie kwiatki jak: "Idiotka", „Pizdrzenie i mizdrzenie”, a nawet sugestie dotyczące rozbierania się. Te nieprzyzwoite uwagi nie miały miejsca wśród osób, które powinny dawać przykład młodzieży.

Modelka w walce z hejtem

Zdecydowana Kubicka nie zamierzała pozostać bierna. Zgłosiła sprawę odpowiednim instytucjom, takim jak Ministerstwo Edukacji oraz Urząd Miasta Białystok, wskazując na potrzebę wysokich standardów w placówkach edukacyjnych. Jak stanowczo podkreśliła: "Jako matka, nie zgodzę się, aby moje dziecko wychowywało się w środowisku, gdzie dyrektorka sieje nienawiść w Internecie".

Walka z mową nienawiści

Kubicka, pokazując zrzuty ekranu z obraźliwymi komentarzami, zyskała dodatkową wiarygodność. Zapowiedziała, że będzie kontynuować walkę z hejtem, stawiając sobie za cel uświadamianie społeczeństwa o jego długofalowych konsekwencjach.

Nasza kultura i wychowanie trzeba zmienić!

Modelka niejednokrotnie poruszała temat mowy nienawiści, dzieląc się osobistymi doświadczeniami. Przekonywała, że nikt nie rodzi się zły; nasze otoczenie kształtuje to, kim się stajemy. W swoim wystąpieniu ponownie wezwała do kultury w internecie, apelując o bardziej empatyczne podejście.

Przykład do naśladowania!

Dzięki determinacji Kubickiej oraz jej szybkiej reakcji, sprawa zyskuje na rozgłosie. Jej działania mogą być przykładem dla innych, jak skutecznie przeciwdziałać hejterom i walczyć o zdrowe, wspierające środowisko w sieci.