
Sikorski ostrzega przed zagrożeniem z Rosji: "Musimy być gotowi na najgorsze do końca dekady!"
2025-03-24
Autor: Marek
W ostatnich dniach były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wyraził swoje obawy dotyczące nadal rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. W rozmowie z mediami zaznaczył, że pomimo trudnej sytuacji, istnieją także oznaki optymizmu. Sikorski podkreślił znaczenie trwających negocjacji w Arabii Saudyjskiej pomiędzy Ukrainą, USA i Rosją, które mogą statystycznie przynieść przełomowe rezultaty.
— Ukraina nie jest osamotniona w walce z agresją — mówił ministr Sikorski. — Zyskuje wsparcie ze strony międzynarodowych sojuszników, w tym państw członkowskich Unii Europejskiej oraz Polski. To nie jest jedynie walka o przetrwanie, ale także walka o przyszłość, w której Ukraina może samodzielnie decydować o swoim losie.
W niedzielę miała miejsce kolejna runda rozmów w Rijadzie, a ukraiński minister obrony Rustem Umerow określił je jako „konstruktywne”. W trakcie dyskusji poruszono kluczowe kwestie związane z bezpieczeństwem oraz ochroną infrastruktury energetycznej, co jest szczególnie istotne w kontekście trwającej wojny.
Obserwując rozwój sytuacji, Sikorski przypomniał, że celem międzynarodowej społeczności powinno być zapewnienie ochrony ukraińskiej suwerenności. — Kluczowe jest, by Ukraina mogła przetrwać jako niezależne państwo, które samo wybiera swoich przywódców i kierunki integracji. Musimy być gotowi na wszelkie możliwe scenariusze, a przygotowania są niezbędne — dodał.
W kontekście obecnej sytuacji, wiele NATO-wskich krajów zwiększa swoje wsparcie militarne dla Ukrainy, a także podejmuje działania na rzecz wzmocnienia wschodniej flanki sojuszu, co może przynieść większą stabilność w regionie. Czytając między wierszami, można dostrzec, że Radosław Sikorski ostrzega, że to walka nie tylko o Ukrainę, ale także o przyszłość całej Europy.