Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście złożył zawiadomienie do prokuratury dotyczące budowy placu manewrowego w porcie w Świnoujściu. Radio Zet donosi, że ta kontrowersyjna inwestycja, której koszt przekroczył 20 milionów złotych, została zrealizowana bez przetargu przez firmę Infra-Port. Tuż po oddaniu placu do użytku, zaczęły się problemy – konstrukcja zaczęła się zapadać.

- Wygląda na to, że port wydał dziesiątki milionów złotych na prace, które nie zostały prawidłowo wykonane - komentuje mecenas Andrzej Preiss, reprezentujący port.

To nie pierwszy skandal dotyczący tego portu. Wcześniej, prokuratura postawiła zarzuty niegospodarności byłemu prokurentowi spółki, Dariuszowi Ś., oraz byłemu zarządowi. Śledczy podejrzewają, że ich działania mogły narazić port na straty finansowe w wysokości nawet kilku milionów złotych.

Warto zaznaczyć, że sprawy związane z portami w regionie Świnoujścia są na czołówce mediów. W kontekście rozbudowy portu, inicjatywa obywatelska Lebensraum Vorpommern z wyspy Uznam złożyła skargę na decyzję środowiskową, dotyczącą budowy głębokowodnego terminala kontenerowego. Sprawa ta trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Dokumentacja skargi liczy blisko sto stron.

Inwestycja w terminal kontenerowy ma kosztować ponad 10 miliardów złotych i ma być zdolna do obsługi największych statków transoceanicznych (do 400 m długości), które będą wpływać na Bałtyk. Planowane zakończenie budowy to przełom 2028/2029 roku, co ma przynieść znaczący impuls dla polskiej gospodarki. Minister infrastruktury podkreślił, że terminal w Świnoujściu wzmocni również bezpieczeństwo kraju.

Rozbudowa portu i terminala kontenerowego w Świnoujściu z pewnością będzie tematem licznych kontrowersji, jednak sukces tego projektu może przynieść olbrzymie korzyści dla regionu i całej Polski.