Szokujące wydarzenia z parafii na Sądecczyźnie (woj. małopolskie)! Organista, pełniący swoje obowiązki od 10 lat, miał rzekomo wysyłać nieletnim ministrantom i chórzystom materiały wideo o podtekście seksualnym. Zaniepokojeni rodzice zareagowali dopiero po tym, jak natknęli się na obrzydliwe nagrania, które miały być rozsyłane przez mężczyznę do ich dzieci. W wyniku obaw rodziców, sprawę zgłoszono władzom kościelnym, które błyskawicznie powiadomiły organy ścigania.

Mimo że organista był osobą świecką i nie posiadał duchownego statusu, nie wszczęto wobec niego postępowania kanonicznego, co odbiło się szerokim echem w lokalnej społeczności. Mieszkańcy zaczęli dzielić się plotkami, które krążyły w parafii o zbyt bliskich relacjach mężczyzny z dziećmi. "Od dawna coś mi śmierdziało, ale dopiero teraz, kiedy rodzice zobaczyli te nagrania, postanowili działać" – mówi jeden z parafian.

Proboszcz parafii wydał oficjalne oświadczenie, w którym zaznaczył: - W związku z podejrzeniem naruszenia zasad określonych w "Standardach Ochrony Małoletnich" toczy się postępowanie wyjaśniające. Do momentu finalizacji tego śledztwa, organista został odsunięty od wszelkich posług w parafii.

Delegat biskupa tarnowskiego ds. ochrony nieletnich, ks. Bogdan Węgrzyn, potwierdził, że sprawa została przekazana do organów ścigania, co oznacza, że to początek długiego i trudnego śledztwa. W obliczu tego skandalu, lokalna społeczność jest pełna zaniepokojenia i domaga się pełnej transparentności w tej sprawie. Czy to koniec kariery organisty, który przez lata był integralną częścią życia parafialnego? Śledźcie nas, aby być na bieżąco z rozwojem wydarzeń!