W Warszawie, gdzie celebryci od lat łamią zasady ruchu drogowego, nie brakuje sytuacji, które wywołują oburzenie. Honorata Skarbek, znana również jako Honey, dołączyła właśnie do grona gwiazd, które ignorują przepisy w imię własnej wygody.

W miniony weekend paparazzi przyłapali ją na gorącym uczynku - zaparkowała swoje luksusowe auto w strefie wyłączonej z ruchu, co wiąże się z potencjalnym mandatem w wysokości 100 zł oraz punktem karnym. Chociaż często takie wykroczenia spotykają się z potępieniem, tym razem Skarbek miała sporo szczęścia. Mimo że nie spieszyła się z powrotem do swojego samochodu, straż miejska akurat nie patrolowała okolicy, w której znajduje się popularny fryzjer, z którego usług skorzystała.

To nie pierwszy skandal związany z parkowaniem celebrytów w Warszawie. Wcześniej Radosław Majdan był ostro krytykowany za parkowanie na miejscu dla osób niepełnosprawnych, argumentując, że spieszył się na wizytę u optyka. Anna Lewandowska, aktywistka i mama, która doskonale wie, jak ważne jest wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami, nie mogła powstrzymać oburzenia w tej sytuacji.

Czy celebryci kiedykolwiek zrozumieją, że są przykładem dla innych? Ich działania podważają zaufanie do systemu i wywołują frustrację wśród zwykłych obywateli, którzy starają się przestrzegać przepisów. Miejmy nadzieję, że takie sytuacje zmobilizują władze do działania i bardziej surowych kar dla osób, które uważają się za ponad prawem!