W jednym z polskich miast zapanował niepokój z powodu rosnącej liczby szczurów. Władze postanowiły działać i ogłosiły akcję deratyzacyjną, która potrwa od 1 do 30 kwietnia. Użytkownicy nieruchomości otrzymali zalecenia dotyczące zabezpieczania swoich budynków przed niechcianymi gośćmi.

"Właściciele nieruchomości powinni uszczelnić wszystkie otwory i szczeliny, by uniemożliwić gryzoniom dostanie się do wnętrza budynków. Preparaty zwalczające szczury i myszy muszą być umieszczane w specjalnych stacjach deratyzacyjnych, które powinny być odporne na manipulację i trudne do otwarcia," zaznacza magistrat.

Stacje deratyzacyjne powinny być przytwierdzone do podłoża w miejscach, gdzie jest to możliwe, a nie wolno stosować trutek wysypanych bezpośrednio na ziemię czy na tacki.

Każda stacja powinna być odpowiednio oznakowana, a w widocznym miejscu należy umieścić informacje o prowadzonej deratyzacji oraz kontakt do Oddziału Toksykologii, który można osiągnąć pod numerem 61 847 69 46.

Przebieg akcji deratyzacyjnej będzie bacznie obserwowany przez straż miejską i Powiatowego Inspektora Sanitarnego, którzy sprawdzą, czy wszystkie przepisy są przestrzegane.

Warto przypomnieć, że obecność szczurów może nie tylko wpływać na estetykę miasta, ale również stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego.

Z uwagi na to, mieszkańcy zachęcani są do współpracy z władzami oraz do zgłaszania wszelkich obserwacji dotyczących obecności gryzoni w swoich okolicach.

Czy mieszkańcy poradzą sobie z tym problemem? O tym przekonamy się w nadchodzących tygodniach!