Świat

Szef NATO ostrzega przed nadchodzącą wojną z Rosją: Co naprawdę nas czeka?

2024-12-13

Autor: Andrzej

"Nie jesteśmy gotowi na wszystko, co może wydarzyć się za cztery lub pięć lat. To, co dzieje się teraz na Ukrainie, może spotkać również nas” – podkreślił sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg. Jego apel do państw członkowskich o nagłe zwiększenie wydatków wojskowych ma na celu uniknięcie eskalacji konfliktu, który może sięgnąć terytoriów państw sojuszu.

„Jeżeli teraz nie zainwestujemy, aby powstrzymać wojnę, później zapłacimy znacznie więcej - nie miliardy, lecz biliony euro. I to, jeśli w ogóle wygramy” – ostrzegał Stoltenberg. To dramatyczne wezwanie odzwierciedla rosnące napięcia w regionie, a także potencjalne zagrożenie ze strony innych mocarstw, takich jak Chiny.

W kontekście Chin, Stoltenberg zaznaczył, że kraj ten znacząco zwiększa swoje siły militarne, w tym broń nuklearną. Pekin planuje zwiększyć liczbę głowic nuklearnych z około 200 w 2020 roku do przeszło 1000 w 2030 roku. To zaniepokoiło wiele państw NATO, zwłaszcza w obliczu rosnącej agresji Chin wobec Tajwanu oraz prób infiltracji krytycznej infrastruktury państw sojuszu.

„Europejski przemysł obronny został osłabiony przez dekady niedoinwestowania i lokalne interesy. Rosyjskie zakłady produkują sprzęt wojenny przez całą dobę, a Rosja odbudowuje swoje siły szybciej, niż się spodziewaliśmy” – powiedział. Stoltenberg dodał, że Chiny też rozwijają swoje zaplecze militarno-przemysłowe, nabywając zaawansowane systemy uzbrojenia pięć do sześciu razy szybciej niż Stany Zjednoczone.

W październiku 2023 roku szef niemieckiej Federalnej Służby Wywiadowczej, Bruno Kahl, ostrzegł, że Rosja może zaatakować państwa NATO do 2030 roku. „Władimir Putin dąży do rozszerzenia wpływów Rosji w Europie oraz do wyparcia amerykańskiej obecności wojskowej z kontynentu” – stwierdził, podkreślając niebezpieczeństwo imperialnych ambicji Kremla.

Z kolei czeski wywiad wskazał, że jeśli Ukraina przegra wojowę lub podpisze niekorzystne porozumienie pokojowe, Rosja może zrealizować swój plan ataku na kraje Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu najbliższych 10-15 lat.

Dodatkowo, niemieckie siły zbrojne rozważają już przygotowania do potencjalnej wojny z Rosją. Wtajemnienie wszelkich działań w warunkach konfliktu zbrojnego stało się palącą kwestią po wydaniu tajnego dokumentu rządu niemieckiego, który określał krytyczne obiekty infrastrukturalne wymagające ochrony.

Szef NATO zauważył, że sojusz jest gotowy do rozważenia precyzyjnych ataków wyprzedzających, w przypadku dalszej eskalacji konfliktu. „Musimy wzmocnić nasze rezerwy uzbrojenia i unowocześnić systemy obrony. Musimy być gotowi na każdy scenariusz” – podsumował Stoltenberg.

Obserwując rozwój sytuacji, staje się coraz bardziej jasne, że zagrożenie ze strony Rosji i Chin staje się coraz bardziej realne, a NATO musi dostosować swoje strategie obronne, aby sprostać wyzwaniom XXI wieku.