Caroline Derpienski, znana influencerka z Miami, potrafi przyciągać uwagę w nietypowy sposób. Ostatnio zaskoczyła swoich fanów, podejmując próbę karierę muzycznej jako Pani Mikołajowa. Choć premiera jej świątecznego utworu zbliża się wielkimi krokami, zapowiedź wystarczyła, by zwiększyć zainteresowanie.

Internauci byli zszokowani jej wyznaniem o rzekomym kryzysie finansowym, mówiącym o braku środków na karmę dla psa. W obliczu tej sytuacji zareagowali szybko, wspierając Caroline. Jednak nie wszystkim podobały się jej działania. Aneta Glam, sceptycznie nastawiona do planów Derpienski, obnażyła cel influencerki, pokazując, że jej zachowanie może być jedynie PR-ową zagrywką.

Zgromadzona kwota prawie 900 dolarów została przeznaczona na pomoc schroniskom dla zwierząt, co chociaż częściowo zmniejsza kontrowersje wokół całej sprawy.

Ty też zauważysz, że po dramatycznym wyznaniu Caroline, jej życie znowu nabrało blasku. Zaledwie kilka tygodni po ogłoszeniu "biedy", pokazuje się w nowych luksusowych ubraniach i dodatkach. Karierę nie tylko kontynuuje, ale i wydaje się, że z dużą pewnością siebie weszła w nowy rozdział swojego życia.

Jak informuje Caroline, "dolar wrócił". Na TikToku zaintrygowała swoich fanów zagadką, z jakiego źródła udało jej się zdobyć pieniądze. Wśród możliwych opcji pojawia się "nowy Dżak", wygrana na loterii, a także praca sprzątaczki. Reakcje publiczności były mieszane – od wsparcia po wątpliwości co do szczerości całej sytuacji.

Niektórzy komentujący byli pełni goryczy, zauważając, że cała historia wydaje się być jedną wielką ściemą. "Pani już dziękujemy", "Czy naprawdę ktoś może uwierzyć w te bzdury?" – pisali na portalach społecznościowych, wyrażając swoje rozczarowanie.

Jednakże, z drugiej strony, znajdą się również tacy, którzy doceniają talent Caroline do kreowania kontrowersji, uważając to za doskonałe posunięcie. W interakcjach z fanami nie omieszkali zauważyć faktycznego egzemplarza podróbki torebki, z czym sama influencerka nie ma zamiaru walczyć, wręcz przeciwnie – twierdzi, że zrobiła to specjalnie, aby „zazłościć byłego".

Jak zareagujesz na wydarzenia wokół Caroline? Czy emocje wokół jej osoby będą się jeszcze nasilać? Śledź rozwój sytuacji na naszych łamach!