Nauka

Szokujący fragment tajemniczej planety odkryty na Ziemi! Co to oznacza dla naszej wiedzy o Układzie Słonecznym?

2025-03-26

Autor: Ewa

W 2023 roku na terenie Algierii dokonano wyjątkowego odkrycia meteorytu NWA 15915, które może zmienić nasze pojmowanie historii Układu Słonecznego. Ten meteoryt, który nie pasuje do żadnego znanego składnika naszej kosmicznej rodziny, nie pochodzi ani z Księżyca, ani z Marsa. Uczeni są przekonani, że jest to fragment zniszczonej planety, która istniała miliardy lat temu, a następnie została rozerwana przez potężne kosmiczne siły.

Dziś Układ Słoneczny sprawia wrażenie harmonijnej przestrzeni, gdzie osiem planet krąży po orbitach wokół Słońca. Jednak w jego wczesnych etapach panował ogromny chaos. W tamtym czasie formujące się planety zderzały się ze sobą, a niektóre całkowicie znikały. Ziemia również doświadczyła dramatycznej kolizji z protoplanetą Theia, co doprowadziło do powstania Księżyca.

Wówczas, w wczesnym Układzie Słonecznym, mogło istnieć od 50 do 100 protoplanet wielkości Księżyca. Niektóre z nich przetrwały do dzisiaj jako planety karłowate, takie jak Ceres, Pallas i Westa. Jednak wiele z tych obiektów zderzyło się, tworząc większe planety, jak Ziemia czy Wenus, podczas gdy inne zniknęły bez śladu.

Gdzie się podziały te zaginione planety? Fragmenty mogły przetrwać w pasie planetoid lub dryfować w głębokim kosmosie. Meteoryt NWA 15915 to jeden z tych nowych świadków historii, który przybył na naszą planetę.

Badania przeprowadzone przez Jennifer Mitchell z Uniwersytetu Minnesoty sugerują, że ten meteoryt może być powiązany z planetą, która miała wiele wspólnego z Merkurym. Używając zaawansowanych technik, takich jak mikroskopia elektronowa i spektroskopia, naukowcy odkryli, że NWA 15915 powstał w warunkach niskotlenowych, podobnych do tych, jakie panują na Merkurym. Jednak skład chemiczny meteorytu różni się od tego, co znamy z tego obiektu, co sugeruje, że jego pierwotne środowisko było podobne, ale nie identyczne.

Czym jeszcze wyróżnia się NWA 15915? Spośród meteorytów znalazionych na Ziemi, jedynie 0,2 proc. ma nieznane pochodzenie. NWA 15915 jest jednym z nielicznych tajemniczych przypadków. Podczas analizy tego 2,84 kg obiektu wykazano, że zawiera on rzadką mieszankę minerałów (daubreelit i troilit) bogatych w metale magnetyczne. Kryształy zawarte w meteorycie są duże, co sugeruje, że schłodziły się powoli w efekcie ochłodzenia dużego, zróżnicowanego obiektu planetarnego.

Podobny meteoryt mógł powstać w wyniku krystalizacji magmy, co ma miejsce w wnętrzu planet z metalicznym rdzeniem, podobnych do wczesnego Merkurego. Dodatkowo, w jego wnętrzu odkryto unikalne związki żelaza, siarki i chromu, które mogły powstać jedynie w dużym obiekcie planetarnym.

Jennifer Mitchell zaznacza, że badania nad NWA 15915 są wciąż na wczesnym etapie, ale już wskazują na niezwykłe pochodzenie tego meteorytu. Kolejne analizy mogą ujawnić, jak wyglądała zniszczona planeta, z której pochodzi ten niezwykły obiekt i być może uda nam się odkryć więcej jej fragmentów oraz zrekonstruować jej historię.

Meteoryt NWA 15915 nie jest tylko kamieniem z kosmosu – to okno na przeszłość, które może zmienić nasze postrzeganie Układu Słonecznego. Każdy meteoryt to potencjalny klucz do rozwiązywania zagadek sprzed miliardów lat, a nauka dopiero zaczyna odczytywać ich tajemnice. Co jeszcze może przynieść przyszłość? Czy znajdziemy więcej fragmentów zgubionych światów? Jedno jest pewne – z każdym nowym odkryciem zbliżamy się do zrozumienia kosmicznej historii.