Tenis: Demolka w Stuttgarcie! Magdalena Fręch w opałach!
2025-04-17
Autor: Piotr
Fręch kontra Pegula: Starcie Gigantów
25 zwycięstw, 6 porażek - tak wygląda bilans Jessiki Peguli, amerykańskiej tenisistki, tuż przed ich konfrontacją z Magdaleną Fręch, która ma zaledwie 3 wygrane i 10 przegranych. Obie zawodniczki przystępują do meczu ćwierćfinałowego w Stuttgarcie, ale ich ścieżki sportowe zdecydowanie się różnią. Pegula do Miami nie osiągała spektakularnych sukcesów, lecz teraz staje się realną kandydatką do wyprzedzenia Igi Świątek na liście WTA. Czy Polka zdoła zaskoczyć? Zobaczmy!
Kiedy pierwsze piłki zostały już wymienione, Pegula nie dała Fręch żadnych szans, potwierdzając swoją formę z ostatnich turniejów.
Wielka przepaść w wynikach!
Jak oszacowali analitycy, szanse Polki na zwycięstwo wynoszą jedynie 17%. Choć to niewiele, to patrząc na aktualną dyspozycję zawodniczek, można pokusić się o stwierdzenie, że na korcie wszystko jest możliwe. Fręch, po trudnym boju z Sarą Errani, stawiała czoła Peguli, która miała za sobą jedynie debla jako rozgrzewkę.
Pierwszy set: totalna dominacja Peguli!
Mecz zaczął się obiecująco dla Fręch, która wygrała swój pierwszy serwis. Jednak od tego momentu wszystko zaczęło się psuć. Pegula włączyła drugi bieg, a Polka popełniła ważne błędy serwisowe, co skutkowało przegraną setu w zaledwie 27 minut. Widać było ogromną różnicę w jakości gry obu zawodniczek.
Drugi set: bezlitosne wykończenie!
Problemów Fręch nie uciekło w drugiej partii. Pegula kontynuowała swoją dominację, dokładając kolejne gemy do swojego dorobku. Nawet gdy Polka zdobyła swojego „honorowego” gema, było jasne, że Pegula jest w znakomitej formie.
Ostatecznie, mecz zakończył się bezlitosnym wynikiem, a Fręch oddała pole jednaj z najsilniejszych zawodniczek na świecie. Warto podkreślić, że Pegula jest w świetnej formie i może stanowić poważne wyzwanie dla Igi Świątek w nadchodzącym półfinale.
Co przyniesie przyszłość?
Teraz Pegula czeka na kolejny pojedynek, w którym zmierzy się z Jekateriną Aleksandrową. Jak potoczy się jej droga do półfinału? Czy Świątek zdoła powstrzymać tę pewną siebie tenisistkę? Będzie co śledzić w kolejnych dniach!