
To była jedna z najgłośniejszych afer PiS. Kto odpowie za straty?
2025-03-25
Autor: Agnieszka
Na przełomie lutego i marca miały odbyć się kluczowe rozprawy w sprawie Andrzeja Izdebskiego, handlarza bronią, który miał dostarczyć Ministerstwu Zdrowia 1241 respiratorów za 200 mln zł na początku pandemii w 2020 roku. Ostatecznie dostarczył jedynie 200 urządzeń, pobrał zaliczkę w wysokości 155 mln zł i zniknął. Tragicznie, zmarł w Albanii, co jeszcze bardziej skomplikowało sprawę. Rząd od lat stara się o wyegzekwowanie pozostałych pieniędzy. Z ponad 50 mln zł, które sąd nakazał zapłacić spółce E&K, należącej do Izdebskiego, udało się do tej pory odzyskać zaledwie 22 mln zł.
Afera respiratorowa wstrząsnęła Polską. Korupcja, oszustwa, znikające pieniądze – to wszystko stawia znak zapytania nad zdolnością obecnej władzy do zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego.
Niestety, sytuacja w sądzie nie wygląda obiecująco. Jak informuje Prokuratoria Generalna, rozprawy są odwoływane i nie wnoszą nic nowego. Przypomnijmy, że pierwotnie pierwsza rozprawa miała odbyć się 12 marca 2025 roku z udziałem ministerstwa zdrowia, jednak obecnie toczy się z kuratorem spadku po Izdebskim, co dodatkowo spowalnia proces. "Dzień przed rozprawą otrzymaliśmy informację o jej odwołaniu", mówi Maciej Szczerba z Prokuratorii Generalnej.
"Nie mamy jasnych powodów odwołania rozprawy, a sprawa ciągnie się od trzech lat. Mimo prób, nie udało się doręczyć pozwu Izdebskiemu, gdyż przebywał za granicą. Śmierć pozwalała jedynie na zawieszenie sprawy" – dodaje Szczerba. Dodatkowo, kompensacja Straty Skarbu Państwa jest kwestią niepewną, ponieważ sąd wciąż poszukuje spadkobierców Izdebskiego. Według inwentarza, jego aktywa wynosiły na dzień śmierci 13 mln zł. W przypadku wygranej, można by zaspokoić część roszczeń, ale jest to skomplikowane zadanie.
Jednak problem leży w tym, czy bliscy zmarłego zaakceptują spadek. Sąd prowadzi teraz poszukiwania, aby ustalić, czy kolejni członkowie rodziny Izdebskiego mogą przejąć majątek. A to tylko jedna z wielu spraw, która pozostaje niezałatwiona na długiej liście niepodjętych działań w obliczu pandemii. Polacy zadają sobie jedynie pytanie: Gdzie są pieniądze za respiratory?