Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ma wielkie plany na przyszłość! W 2025 roku odda do użytku aż 400 km nowych dróg, w tym kluczowe odcinki autostrady A2 oraz drogi ekspresowej S1.

Wśród najważniejszych inwestycji znajduje się 67 km autostrady A2, która połączy Siedlce z Białą Podlaską, a także około 37 km drogi ekspresowej S1 w województwie śląskim. Dodatkowo, budowa obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej w ciągu drogi ekspresowej S7 oraz obwodnicy Żukowa, która ma mieć 38 km długości, również stanowi część tej ambitnej infrastrukturalnej ekspansji.

Te plany to zaledwie minimum – zapewnia szef GDDKiA. W nadchodzących przetargach, które obejmują 330 km dróg, rozwijane będą m.in. aspekty związane z autostradą A2 na kierunku Łódź - Warszawa oraz brakujące odcinki S17 między Lublinem a Hrebennem. Dodatkowo, na trasie S19 Via Carpatia w Mazowszu także przewidziane są nowe odcinki.

Szacowana wartość przetargów ogłoszonych w przyszłym roku wyniesie od 12 do 13 miliardów złotych. To nie wszystko – do końca 2024 roku drogi szybkiego ruchu w Polsce osiągną imponującą długość 5,2 tys. km, w tym blisko 1,9 tys. km autostrad i 3,3 tys. km dróg ekspresowych.

Już w najbliższy poniedziałek, kierowcy zyskają nowe drogi – ponad 12 km drogi ekspresowej S52, czyli Północnej Obwodnicy Krakowa, oraz 13-kilometrowy odcinek S7 między Widomą a Krakowem. Dzięki tym inwestycjom, Warszawa zyska bezpośrednie połączenie z Krakowem, co znacznie ułatwi podróże.

W ciągu całego roku 2024 zaplanowano oddanie aż 18 odcinków dróg o łącznej długości blisko 156 km. Warto również podkreślić, że GDDKiA podpisała już 36 umów na realizację odcinków o długości 456,5 km i wartości niemal 19 miliardów złotych.

Na koniec 2024 roku, GDDKiA planuje zakończyć realizację projektów na bezpieczeństwo ruchu drogowego, które będą miały na celu polepszenie warunków na drogach i zwiększenie bezpieczeństwa kierowców i pieszych. W ramach programów inwestycyjnych, w 2024 roku ogłoszono 89 przetargów na poprawę bezpieczeństwa o wartości niemal 400 milionów złotych.

Te zmiany mogą zadecydować o przyszłości transportu w Polsce, a także o jakości życia mieszkańców dużych aglomeracji. Czy to realna szansa na redukcję korków i poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach? Tylko czas pokaże!