
Trump ma plan na wydobycie ukraińskich surowców. Ujawniono szczegóły
2025-03-21
Autor: Marek
Podczas ostatniej rozmowy telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim, Donald Trump przedstawił kontrowersyjny pomysł przekazania ukraińskich elektrowni jądrowych pod kontrolę USA w celu zwiększenia ich bezpieczeństwa.
"Amerykańska własność tych elektrowni stanowiłaby najlepszą ochronę dla tej krytycznej infrastruktury i współpracę na rzecz ukraińskiej energetyki" – brzmi komunikat wydany przez Biały Dom po spotkaniu prezydentów USA i Ukrainy z 19 marca.
Zełenski później sprecyzował, że rozmowa dotyczyła wyłącznie elektrowni jądrowej w Zaporożu, która znajduje się w okupowanej przez Rosję części obwodu zaporoskiego. Przed rosyjską inwazją, elektrownia ta generowała około 20% ukraińskiego zapotrzebowania na elektryczność.
Elektrownia jądrowa w Zaporożu. Trump planuje wykorzystać ją do wydobycia minerałów
Jak wskazują najnowsze doniesienia, Trump rozważa możliwość wykorzystania Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej jako bazy do wydobywania metali ziem rzadkich oraz innych cennych minerałów na Ukrainie. Taką informację przekazał dziennik "Financial Times", powołując się na źródła w ukraińskim rządzie.
Kwestia ta staje się tematem rozmów między Waszyngtonem a Kijowem w ramach potencjalnej umowy surowcowej – twierdzi źródło Politico w Kijowie. „Górnictwo wymaga dużych ilości energii elektrycznej, a ta elektrownia wali z największą mocą w Europie. Dlatego Amerykanie zaproponowali współpracę, aby odzyskać nad nią kontrolę” – oznajmiło źródło.
Dodatkowo, Ukraina planuje również odbicie miasta Enerhodar, w którym mieszka personel elektrowni, obecnie uwięziony przez rosyjskie wojska.
Rosyjska okupacja Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej
Zaporoska Elektrownia Jądrowa została zajęta w marcu 2022 roku, w ramach pierwszej fazy rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Jest to największa elektrownia atomowa w Europie i trzecia na świecie, składająca się z sześciu reaktorów typu WWER-1000, z których każdy ma moc 950 MW. Obecnie elektrownia nie produkuje energii.
Na terytorium Ukrainy znajdują się cztery elektrownie jądrowe z 15 reaktorami, które w 2022 roku dostarczyły około 2/3 całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną. To szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, że rosyjskie bombardowania w dużym stopniu zniszczyły infrastrukturę elektrowni cieplnych.
W 2023 roku brytyjski dziennik "The Times" ujawnił, że ukraińska armia podjęła nieudaną próbę odbicia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, której akcja miała miejsce w październiku 2022 roku. Czy zatem plan Trumpa to szansa na poprawę sytuacji Ukrainy, czy raczej kolejny krok w skomplikowanej grze geopolitycznej? Sytuacja pozostaje napięta, a kolejne tygodnie mogą przynieść zaskakujące zwroty akcji.