Według informacji z NATO, Ukraina może stawić czoła najcięższej zimie od momentu rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji Rosji. Moskwa nie ustaje w atakach na kluczową infrastrukturę energetyczną kraju, co znacząco utrudnia życie codzienne mieszkańców.

Mark Rutte, premier Holandii, przyznał, że sytuacja na polu bitwy w Ukrainie jest "trudna", ale podkreślił, że rosyjskie siły ponoszą niezwykle wysokie straty. Szacuje się, że codziennie ginie lub zostaje rannych ponad tysiąc rosyjskich żołnierzy, a całkowita liczba zabitych i rannych może wynosić ponad 500 tys. osób.

W obliczu nadchodzących trudności, ukraińcy potrzebują stałego wsparcia społeczności międzynarodowej. Rutte zaznaczył, że pomoc jest niezbędna nie tylko teraz, ale również w przyszłości, aby zapewnić Ukrainie możliwość odbudowy i przetrwania w obliczu tej zaciętej walki.

Dodatkowo, według doniesień, Polska odgrywa kluczową rolę w udzielaniu pomocy Ukrainie, zarówno wojskowej, jak i humanitarnej. Polskie władze zintensyfikowały wysiłki w dostarczaniu sprzętu, a także organizowaniu wsparcia dla uchodźców, którzy uciekają przed wojną. Zimowa pomoc humanitarna jest w trakcie przygotowań, a organizacje pozarządowe mobilizują swoje zasoby, aby ulżyć potrzebującym.