Według niemieckiej gazety "Welt am Sonntag", władze Ukrainy dążą do jak najszybszego zorganizowania spotkania z przyszłym prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem. Celem tego działania jest "przeciągnięcie go na swoją stronę". W kontekście wyciekłych informacji dowiadujemy się, że jednym z tajnych elementów strategii Wołodymyra Zełenskiego jest umożliwienie Trumpowi decydowania o tym, kto będzie miał możliwość inwestowania w Ukrainę. Kluczowym założeniem jest wykluczenie Chin z przyszłych planów inwestycyjnych, co ma na celu ochronę wartościowych zasobów Ukrainy przed wpływami Pekinu - informuje Welt.de. Jak wskazuje jeden z informatorów, strategia ta jest gorąco dyskutowana za zamkniętymi drzwiami w amerykańskim Kongresie.

Plan zwycięstwa Ukrainy

W październiku Wołodymyr Zełenski przedstawiał w Radzie Najwyższej plan składający się z pięciu głównych punktów oraz trzech tajnych aneksów. Główne cele planu to m.in.: zaproszenie Ukrainy do NATO, wzmocnienie zdolności obronnych przy wsparciu sojuszników, rozmieszczenie w Ukrainie systemów nuklearnych jako środków odstraszających oraz zapewnienie wspólnej ochrony krytycznych zasobów takich jak metale szlachetne, których wartość sięga miliardów dolarów. Ostatni punkt, dotyczący okresu powojennego, przewiduje zastąpienie niektórych amerykańskich kontyngentów wojskowych stacjonujących w Europie przez jednostki ukraińskie.

Zełenski o swoich rozmowach z Trumpem

W jednej z rozmów prezydent Ukrainy podkreślił, że we wrześniu odbyli owocne spotkanie z Trumpem, które przebiegło w pozytywnej atmosferze. - Nie usłyszałem nic negatywnego na temat naszej współpracy. Trump wyraził chęć zakończenia wojny i zapewnił o wsparciu Ukrainy, doceniając naszą determinację, uczciwość i odwagę - przekazał Zełenski w wywiadzie z Ukraińskim Radiem.

Agresja Rosji

Warto również przypomnieć o niedawnym, zmasowanym ataku Rosji na Ukrainę, w którym celem stał się m.in. krajowy system energetyczny, kłamliwie oskarżany przez Moskwę o działania mające na celu destabilizację regionu. Jak podkreślają analitycy, sytuacja w Ukraina wymaga bacznego śledzenia, a potencjalne wsparcie ze strony Trumpa może być kluczowe dla przyszłości bezpieczeństwa tego kraju.