Amerykańskie Siły Powietrzne oraz Marynarka Wojenna stoją przed wyzwaniem, jakim jest konieczność przeorganizowania swoich zasobów, aby skupić się na operacjach w regionie Indo-Pacyfiku. Admirał Samuel Paparo, szef Dowództwa Indo-Pacyfiku, podkreśla, że obecne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w Ukrainie oraz na Bliskim Wschodzie osłabia zdolności odstraszające USA wobec rosnącej potęgi Chin.

W swoich publicznych wystąpieniach admirał Paparo alarmuje, że ciągłe dostawy amerykańskiej broni dla Ukrainy, w tym systemy rakietowe Patriot oraz rakiety powietrze-powietrze, prowadzą do drastycznego uszczuplania zapasów, co może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego. Paparo wyraził swoją frustrację, stwierdzając, że Stany Zjednoczone muszą priorytetowo zająć się regeneracją swoich zapasów. Chociaż wspiera on dostarczanie Ukrainie większej ilości sprzętu artyleryjskiego i broni krótkiego zasięgu, jego głos nie jest już tak jednogłośny w kontekście bardziej zaawansowanych systemów obronnych.

„Nasze zapasy broni są na niepokojącym poziomie. Z każdym dniem, w obliczu konfliktu w Ukrainie, sytuacja staje się trudniejsza”, zauważył admirał. Jego obawy podzielają również znane postacie z kręgów wojskowych oraz politycznych, takie jak Elbridge Colby, były zastępca sekretarza obrony, który również zwracał uwagę na to, jak wyczerpywanie amerykańskich zapasów broni wpływa na możliwość skutecznego odstraszania Chin.

Eksperci ostrzegają, że przy obecnym rozkładzie sił, Stany Zjednoczone mogą napotkać trudności w skutecznym reagowaniu na zagrożenia w regionie Indo-Pacyfiku. Jak zauważa Washington Examiner, struktura rozmieszczenia amerykańskich marynarzy i lotników w Europie i na Bliskim Wschodzie wymaga przemyślenia.

W rozmowie z portalem Defence24.pl, profesor Andrew Michta z Atlantic Council wskazał na niebezpieczeństwo wykorzystania ograniczonych zasobów USA przez Chiny i Rosję. „Kiedy zaczęliśmy wspierać Ukrainę, Chińczycy i Rosjanie nie próżnowali, rozprzestrzeniając swoje wpływy i testując naszą wolę do działania” – dodał.

Niepokojącym zjawiskiem jest również odejście Zachodu od masowej produkcji amunicji. Eksperci sugerują, że zajęcia Pentagonu muszą ulegać fundamentalnym zmianom, aby odpowiedzieć na realne potrzeby frontu. Rekomendacje obejmują zwiększenie produkcji tańszych rodzajów broni, takich jak drony. Dodatkowo, wzywa się do reform legislacyjnych, które umożliwią Kongresowi nakładanie kar na producentów broni, którzy zawodzą w terminach dostaw.

W kontekście tych transformacji, pytania o przyszłość wsparcia dla Ukrainy oraz zasobów na inne potencjalne konflikty stają się coraz bardziej palące. Jakie będą skutki tej strategii dla równowagi sił w regionie? To pytanie, które niepokoi zarówno analityków, jak i polityków w Waszyngtonie.