W 2025 roku czekają nas istotne zmiany w podatku dochodowym, które mogą dotknąć miliony Polaków. Brak waloryzacji progów podatkowych sprawi, że wielu emerytów, którzy dotąd byli zwolnieni z PIT, będzie musiało zacząć płacić podatki. A to nie koniec problemów!

Dlaczego ta zmiana jest tak istotna? Przez stagnację w waloryzacji kwoty wolnej od podatku, rząd nie tylko blokuje korzyści dla emerytów, ale także zmusza wielu najlepiej zarabiających do płacenia wyższych podatków. Przykładowo, pracownicy, którzy w 2024 roku płacili 12% PIT, w 2025 roku od podwyżki wynagrodzenia oddadzą fiskusowi aż 32%!

To, co powinno być korzystne dla podatników, staje się pułapką. W obliczu rosnącej inflacji oraz wzrostu wynagrodzeń miliardy złotych zysków fiskalnych zaczynają znikać, gdyż wyższe podatki ograniczą wydatki i popyt w gospodarce. Mimo nominalnego wzrostu dochodów, na skutek wyższych obciążeń podatkowych, Polacy będą zmuszeni do oszczędzania na wydatkach.

Jak informuje Główny Urząd Statystyczny (GUS), w listopadzie 2023 roku przeciętne wynagrodzenie wzrosło nominalnie o 10,5%, osiągając poziom 8478,26 zł brutto. To oznacza, że po odliczeniu podatków i składek na ZUS, na rękę Polacy otrzymują znacznie mniej, co powoduje realne ograniczenia w budżetach domowych.

Rząd obiecał zmiany korzystne dla podatników, jednak ich brak okazał się katastrofalny dla budżetów emerytów i przeciętnych pracowników. Dalszy brak waloryzacji progów podatkowych w ustawie PIT oznacza, że wiele osób, które dotychczas nie płaciły podatku, nagle znajdzie się w opresyjnej sytuacji.

Na horyzoncie nie widać poprawy sytuacji. Propozycje zwiększenia kwoty wolnej od podatku z 30 000 zł do 60 000 zł, obiecane przez rząd, w 2025 roku mogą okazać się jedynie kłamstwem wyborczym.

Sytuacja emerytów również nie jest różowa. W 2024 roku osoby z emeryturą wyższą niż 2500 zł miesięcznie mają poważne powody do niepokoju. W wyniku zmian, które wejdą w życie w 2025 roku, wiele z tych osób zostanie objętych obowiązkiem zapłaty PIT, co znacząco wpłynie na ich sytuację finansową.

Podobne obawy dotyczą pracowników - szczególnie tych, których wynagrodzenia są bliskie średniej krajowej. Osoby, które w 2024 roku płacą 12% od PIT, już w 2025 roku mogą wpaść w pułapkę podwyższonych stawek podatkowych, co wpłynie na ich zdolność do wydawania oraz oszczędzania.

Rząd zamiast pomóc, zdaje się sabotować polską gospodarkę przez brak działań na rzecz waloryzacji dochodów oraz niewłaściwe zarządzanie kwotami podatkowymi. Polacy coraz częściej mogą odczuwać skutki tych decyzji w codziennym życiu – więcej płacą, a ich realne wynagrodzenia maleją.

Bądźcie czujni! Zmiany w PIT od 2025 roku mogą zaowocować poważnymi konsekwencjami finansowymi dla wielu Polaków!