Kraj

Warszawskie Szaleństwo na Drogach: Policja Intensyfikuje Walkę z Nielegalnymi Wyścigami!

2024-10-07

Autor: Ewa

W miniony weekend policja w Warszawie podjęła zdecydowane działania przeciwko nielegalnym wyścigom, które stają się coraz poważniejszym problemem w stolicy. W ramach akcji przeprowadzono kontrole ponad 650 pojazdów, co zaowocowało zatrzymaniem 59 dowodów rejestracyjnych oraz 15 praw jazdy. Policja skierowała również wnioski o ukaranie do sądów w przypadku 15 kierowców. A to nie koniec – podczas akcji odkryto także, że dwóch uczestników było pod wpływem alkoholu, a trzech zażyło narkotyki przed jazdą.

W sumie nałożono 160 mandatów karnych, które łącznie opiewały na blisko 138 tysięcy złotych. Policja koncentrowała swoje działania na terenie Warszawy oraz w pobliskich powiatach, co pokazuje, jak poważny jest to problem nie tylko w samej stolicy.

„Nielegalne wyścigi stają się ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Ekstremalne zachowania kierowców wpływają na poczucie bezpieczeństwa innych uczestników ruchu. Mieszkańcy okolicznych dzielnic skarżą się na hałas generowany przez zmodyfikowane samochody” – podkreślili przedstawiciele policji w komunikacie.

Aspirant Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji zdradził, że organizatorzy nielegalnych wyścigów często spotykają się na dużych parkingach w Warszawie, umawiając się na wydarzenia za pośrednictwem mediów społecznościowych. “Podczas wyścigów dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, z przekraczaniem prędkości na czele.”

W akcję zaangażowani byli nie tylko policjanci ruchu drogowego, ale również specjalne jednostki, takie jak grupa SPEED, a także korzystano z nowoczesnych technologii – dronów i sonometrów, aby ścigać uczestników tych nielegalnych wydarzeń.

Policja prowadzi regularne akcje, takie jak "Prędkość" czy "Ciche Miasto II", które mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drodze. Ta druga z wymienionych inicjatyw koncentruje się na hałaśliwych pojazdach, które zakłócają spokój mieszkańców.

Co więcej, nielegalne wyścigi były na tyle poważnym problemem, że zeszłego weekendu grupa entuzjastów wyścigów zablokowała fragment drogi ekspresowej S17. Miejscowy radny Jan Mencwel zwrócił uwagę na to, że takie wydarzenia są organizowane niemal otwarcie, a ich uczestnicy chwalą się swoimi wyczynami w sieci, jakby nie obawiali się konsekwencji.

Policja jednak zapewnia, że podejmuje działania w każdym przypadku zgłoszenia takich incydentów. Po ostatniej blokadzie drogi, kiedy policja dotarła na miejsce zdarzenia, nie zastała już żadnych uczestników wyścigu, co podkreśla, jak szybko organizatorzy i uczestnicy potrafią dostosować się do policyjnych akcji.

Nielegalne wyścigi w Warszawie mają miejsce regularnie, szczególnie w soboty w późnych godzinach nocnych. Tysiące młodych ludzi gromadzą się na parkingach centrów handlowych, by brać udział w „paleniach gumy” i rywalizacji na ulicach stolicy.

Około 100 samochodów oraz tysiąc osób to standard ogniwa tych wydarzeń. Niestety, policji ciężko jest przerwać tę spirale nielegalnych działań, gdyż organizatorzy korzystają z aplikacji do szybkiej komunikacji, by informować uczestników o zmianie lokalizacji oraz skutecznie omijać patrole policyjne.

Nie jest łatwo powstrzymać ten rosnący problem z nielegalnymi wyścigami, a policja przyznaje, że pasja do motoryzacji i adrenaliny powoduje, że młodzi ludzie są skłonni do podejmowania ryzyka, ignorując potencjalne konsekwencje prawne. Policja wciąż szuka skutecznych strategii, aby ukrócić to zjawisko.