Węgierski parlament uchwala nowelizację konstytucji

W poniedziałek koalicja rządząca na Węgrzech ogłosiła przyjęcie 15. nowelizacji swojej konstytucji. Przypomnijmy, że podstawowy akt prawny został w praktyce stworzony przez jej obecnych liderów w 2011 roku. Dla porównania, Polska zmieniała swoją ustawę zasadniczą jedynie dwukrotnie od czasu jej uchwalenia w 1997 roku.

Konstytucja na życzenie rządzących

Na Węgrzech konstytucja stała się narzędziem do manifestacji władzy partii Fidesz-KDNP, która nieprzerwanie kontroluje sytuację polityczną od 2010 roku. Nowe zmiany wprowadzają możliwość modyfikacji przepisów w niemal dowolny sposób, co politycy rządzący szybko wykorzystują.

Kontrowersyjne zmiany na rzecz kontroli politycznej

Już w 2013 roku wprowadzono przepisy ograniczające możliwości oceny zmian w konstytucji przez Sąd Konstytucyjny. To umożliwiło Fideszowi swobodną modyfikację prawa, łącznie z kontrowersyjnymi zapisami, takimi jak delegalizacja bezdomności.

Manipulacja w imię wartości

Nowe zapisy konstytucji wydają się odpowiadać bieżącym interesom partii. Na przykład, zapis o ochronie dzieci i ich wychowaniu w tradycyjnych wartościach, choć brzmi atrakcyjnie, zdaje się atakować społeczność LGBTiQ, odciągając uwagę od wewnętrznych problemów partii.

Te działania nasiliły się po skandalach związanych z członkami Fideszu, którzy zostali przyłapani na nieetycznym zachowaniu.

Strefa zagrożenia? W trosce o władzę

Z przedłużającym się kryzysem politycznym oraz zbliżającymi się wyborami, Orbán wprowadza rozwiązania mające na celu zabezpieczenie władzy. Ostatnia nowelizacja umożliwia m.in. zakaz organizowania parad równości, co jest kolejnym krokiem w stronę marginalizacji mniejszości.

Narracja na czołowej pozycji

Zmiana konstytucji największą uwagę przyciąga w kontekście aktualnych skandali dotyczących rodziny Orbána. Po ujawnieniu niepokojących faktów o jej majątku, władze zasłaniają się nowymi przepisami jako sposobem na kontrolowanie mediów i wyciszenie krytyki.

Opozycja w trudnym położeniu

Mimo, że opozycja zyskuje poparcie w sondażach, nie potrafi obecnie przekształcić tego w konkretne działania. Działania rządu mają na celu zarówno odbudowę poparcia wśród elektoratu prawicowego, jak i zabezpieczenie przeciwko przyszłym porażkom wyborczym.

Niekończący się stan zagrożenia

Ostatnie zmiany w zakresie przedłużania stanu zagrożenia, które w praktyce dają rządowi nieograniczoną władzę, mogą skutkować długotrwałym sprawowaniem rządów przez Orbána. Obecnie z jego rządami związanych jest wiele kontrowersji, a sytuacja polityczna na Węgrzech staje się coraz bardziej nieprzejrzysta.

Przyszłość Węgier pod znakiem zapytania

Orbán nie zamierza rezygnować z władzy. Przyjmowane zmiany mają nie tylko za zadanie ochronić rząd przed krytyką, ale także przygotować grunt na przyszłe wybory. Czy Węgry mają w sobie jeszcze wolność, czy tylko pozory demokracji? Czas pokaże.