Szokujące wydarzenia w 7. edycji "Sanatorium miłości"

Siódma edycja "Sanatorium miłości" dostarcza widzom wielu emocji, a ostatnie odcinki wywołały prawdziwe burze w internecie. Po odejściu Edmunda po nieudanych romantycznych prób względem Anny, program znów staje w ogniu krytyki.

Anna w ogniu krytyki za wybór Stanisława

Tym razem na celowniku krytyki znalazła się Anna, i to nie bez powodu. Stanisław, zamiast wybrać Danutę, która wcześniej mu się spodobała, zaskoczył wszystkich, umawiając się na randkę z Anną. Jej reakcja? — "Możemy być kolegą i koleżanką" — stwierdziła chłodnym tonem.

Widowiskowa randka i przerażenie Anny

Randka Anna i Stanisława miała miejsce w kręgielni, gdzie mężczyzna szybko przeszedł do sprawy, pytając kobietę o jej pierścionki. Anna nie ukrywała zdenerwowania, zastanawiając się, czy nie otrzyma kolejnej propozycji oświadczyn.

Stanisław zakochany od pierwszego wejrzenia

Stanisław nie krył swojego zauroczenia Anną, mówiąc, że to pierwsza kobieta, która go zafascynowała. Po wręczeniu jej bursztynowego serduszka, Anna nie wiedziała, jak zareagować na jego "waleczność".

Widzowie nie mają litości!

Reakcje widzów w komentarzach były jednoznaczne. Część użytkowników komentowała, że traktowanie Danusi było "bardzo nieładne", a inni wyrażali niezadowolenie z całej sytuacji, porównując aktualną edycję do "Love Island" czy "Hotel Paradise".

Nowy uczestnik jako nadzieja na zmianę?

Może sytuację uratuje nowy uczestnik, Adam, który zastępuje Edmunda na dwa kolejne odcinki. Już teraz komplementuje Danutę, zapraszając ją na randkę. Czy to zmieni dynamikę w programie?

Nie przegap najnowszych wydarzeń!

Dziękujemy za śledzenie naszych doniesień! Bądź na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ze świata show-biznesu. Obserwuj nas na platformach społecznościowych!