Rano ujawniono kluczowe wydarzenia dotyczące sytuacji na Ukrainie.

Dmytro Kuleba, były minister spraw zagranicznych Ukrainy, zapewnił, że Ukraina „nie boi się Putina”. W swojej wypowiedzi podkreślił, jak wielką tragedią jest dla kraju codzienność obliczona na nieustanne ataki rakietowe.

„Z przetrwania wielu ostrzałów rakietowych zdaliśmy sobie sprawę, że to, co dzieje się tutaj, jest równoznaczne z ciągłym zagrożeniem. W jednej nocy możemy być celem 100 pocisków, a my wciąż stoimy na nogach” – powiedział Kuleba. „Nie bójmy się Putina”, dodał, apelując do Zachodu, by również nie ulegał strachowi.

Najnowsze informacje ujawniają, że wysoki rangą północnokoreański generał został ranny w trakcie ukraińskiego ataku rakietowego na terytorium obwodu kurskiego w Rosji. To pierwszy przypadek, w którym Zachód przyznaje, że północnokoreańskie siły były bezpośrednio zaangażowane w konflikt – generał Kim Yong Bok miał nadzorować działania wojenne.

W odpowiedzi na intensyfikację ataków ze strony Rosji, Stany Zjednoczone ogłosiły dalsze wsparcie dla Ukrainy, w tym nową dostawę broni. Sekretarz prasowa Białego Domu, Karine Jean-Pierre, potwierdziła, że USA informowały Ukrainę o nadchodzących atakach z wyprzedzeniem.

W Kopenhadze diskutowano również o potencjalnej współpracy technologicznej w dziedzinie obronności pomiędzy Ukrainą a Finlandią. Obaj ministrowie obrony zgodzili się, że wspólna praca nad nowoczesnymi rozwiązaniami wojskowymi jest kluczowa w obecnej sytuacji.

Prezydent USA, Joe Biden, po raz pierwszy zasugerował, że Ukraina będzie miała możliwość wystrzeliwania rakiet ATACMS w odpowiedzi na coraz bardziej agresywną postawę Rosji oraz na zaangażowanie Korei Północnej.

Podczas gdy sytuacja na froncie pozostaje napięta, premier Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, wskazał na „cyniczne naruszenie Karty Narodów Zjednoczonych” przez Rosję, zauważając że zaangażowanie Korei Północnej to niebezpieczny krok w kierunku dalszej eskalacji konfliktu.

Niepokój budzi również informacja o problemach z dostawami żywności i coraz wyższych cenach produktów, co dotyka zarówno Ukrainę, jak i Rosję. Rosyjskie statystyki pokazują, że ceny żywności wzrosły, co wpływa na życie codzienne obywateli.

Międzynarodowe organizacje praw człowieka, w tym Amnesty International, krytykują działania USA w kontekście dodatnich dostaw broni, podkreślając ryzyko związane z używaniem niektórych rodzajów uzbrojenia.

W wyniku rosyjskich ataków na Ukrainę sytuacja humanitarna staje się coraz bardziej dramatyczna. Liczba ofiar wśród cywilów się zwiększa, a według źródeł, przynajmniej 17 osób zostało rannych tylko w ostatnich dniach w Krzywym Rogu, gdzie ukraińska rakieta trafiła w budynek administracyjny.

Kreml próbuje odwrócić uwagę od chaotycznej sytuacji wewnętrznej oraz kłopotów gospodarczych, koncentrując się na wrogości wobec Zachodu i na wskazywaniu, że to zewnętrzne siły przyczyniają się do obecnych konfliktów. W miarę rozwoju sytuacji, kolejny atak rakietowy może być tuż za rogiem.

Nie można zapomnieć o ciągłej walce ludzi o przetrwanie i o ich nadziei na zakończenie tej brutalnej wojny. Przypominają o tym ciche modlitwy i codzienna walka o przetrwanie w trudnych warunkach, które stają się codziennością na Ukrainie.