Wojna w Ukrainie: Co dalej z gorącą linią USA - Rosja? Pieskow komentuje
2024-11-20
Autor: Katarzyna
Gorąca linia USA - Rosja, mająca na celu szybką komunikację między dwoma mocarstwami, została skomentowana przez rzecznik Kremla, Dmitrija Pieskowa. W odpowiedzi na pytanie, czy specjalny telefon łączący Kreml z Białym Domem jest w użyciu, Pieskow stwierdził: - Nie. Obecnie mamy specjalny, chroniony kanał komunikacyjny dla obu prezydentów, który nawet umożliwia wideokonferencje. Dodał, że od ostatniego czasu nie prowadzono rozmów za jego pośrednictwem. Kreml poinformował, że ostatnia rozmowa telefoniczna między prezydentem Rosji Władimirem Putinem a prezydentem USA Joe Bidenem miała miejsce 12 lutego 2022 roku.
Ciekawostką jest, że telefon łączący USA z Rosją ma już 61 lat. Został zainstalowany 30 sierpnia 1963 roku po kryzysie kubańskim, kiedy to świat balansował na krawędzi wojny jądrowej. Po raz pierwszy z tej linii skorzystano dopiero w 1967 roku, podczas wojny sześciodniowej Izraela.
Sytuacja w Ukrainie nadal się zaostrza. Prezydent USA Joe Biden wyraził zgodę na dostarczenie Ukrainie rakiet ATACMS, które mogą być wykorzystane do atakowania sił rosyjskich i północnokoreańskich, jednak tylko w obwodzie kurskim w Rosji. Ponadto, w odpowiedzi na rozwój sytuacji, Władimir Putin podpisał dekret zmieniający doktrynę nuklearną Rosji, który zakłada, że Moskwa może się zdecydować na użycie broni jądrowej w reakcji na agresję ze strony państwa wspieranego przez inny kraj posiadający broń jądrową. Zgodnie z nową doktryną, Rosja może przeprowadzić atak w odpowiedzi na wielkoskalową agresję przy użyciu dronów i konwencjonalnych pocisków.
Jak widać, napięcia między USA a Rosją nie tylko mają swoje korzenie w przeszłości, ale także może osiągnąć niebezpieczny poziom w kontekście aktualnych konfliktów, takich jak wojna w Ukrainie. Czy międzynarodowa społeczność jest gotowa na konsekwencje tych działań? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.