Dwa tygodnie temu, 26 września, niepewnego losu stała się częścią tragicznej opowieści, gdy grupa turystów z USA, w tym 68-letnia Colleen Monfore, nurkowała w malowniczych wodach koło wysepki Pulau Reong, na Malajach. Do tej tragicznej nocy nie miała pojęcia, że jej życie zawiśnie na włosku, a bliscy zyskają nowe, przerażające wieści.

Zdarzenia rozegrały się szybko – silny prąd morski porwał kobietę, a jej przyjaciele nie zdołali jej uratować. Po długich, intensywnych poszukiwaniach nie odnaleziono jej przez dwa tygodnie, lecz wtedy, w beta zapomnianym zakątku wód Timoru Wschodniego, rybacy wyłowili rekina. W jego żołądku znajdowały się ludzkie szczątki, w tym kawałki pianki do nurkowania oraz fragmenty strój kąpielowego Monfore.

Władze Timoru Wschodniego natychmiast skontaktowały się z indonezyjskimi i amerykańskimi służbami, aby ustalić tożsamość tragicznie zmarłej. Śledztwo trwa, a emocje wśród rodziny są intensywne - ci bliscy Monfore obawiają się o wizerunek rekina, gdyż szybko pojawiły się domysły, że to właśnie on był odpowiedzialny za śmierć jej. Obawy są uzasadnione, biorąc pod uwagę, że w tych wodach znajdują się drapieżniki takie jak żarłacz tępogłowy, znany z agresywnych ataków na ludzi.

Przyjaciele zmarłej, sprzeciwiając się wszelkim spekulacjom, podkreślają, że rekiny nie są krwiożerczymi bestiami, jakimi je maluje media. Kim Sass, przyjaciółka Monfore, wskazała, że, gdyby to rekin zaatakował, jego trawienie mogłoby uniemożliwić pozostawienie takich szczątków, ponieważ ich żołądki są przystosowane do szybkiego rozkładu pokarmu.

Argumenty przyjaciółki są silne: Colleen Monfore była doświadczoną nurkiem, a jej bliscy spekulują, że mogła utonąć lub paść ofiarą medycznych przyczyn, a nie ataku rekina. Apelują o nie rozpowszechnianie fałszywych informacji, które mogą zaszkodzić wizerunkowi rekina i decyzjom w tej sprawie.

Warto przypomnieć, że rekiny odgrywają niebagatelną rolę w ekosystemie oceanicznym. Coraz bardziej znikają z wód Azji Południowo-Wschodniej z powodu połówów i niehumanitarnego traktowania – wielu lokalnych rybaków uważa, że ich likwidacja może zniechęcić turystów. Mimo tragedii nurkowie z USA apelują o ochronę tych stworzeń.

Czy ta tragedia zmieni nasze postrzeganie rekinów? Oto pytanie, które wciąż czeka na odpowiedź.