Maria Góralczyk zaskoczyła wielu, gdy postanowiła odejść z show-biznesu i zająć się zupełnie inną branżą - nieruchomościami. W najnowszym wywiadzie ujawnia, że jej decyzja była wynikiem trudnych doświadczeń w świecie celebrytów. - Słyszałam wiele negatywnych rzeczy na swój temat - przyznaje.

Maria zdobyła popularność jako aktorka już w dzieciństwie, występując w programach takich jak "Tik-tak" i "5-10-15". Później stała się rozpoznawalną fotomodelką i aktorką, grając w filmach takich jak "Bellissima" czy popularnym serialu "Camera Café". Mimo licznych sukcesów, obecnie przede wszystkim zajmuje się pracą jako agentka nieruchomości.

W wywiadzie dla "Dzień dobry TVN" opisała, jak odczuwany press do sukcesu w aktorstwie wpłynął na jej decyzję o zmianie kariery. - Show-biznes nigdy nie był moim marzeniem. Rodzice nie pchali mnie w stronę sceny, raczej to się działo naturalnie. Czułam, że zawsze któraś ze stron próbowała umniejszyć moją pracę - mówi Góralczyk. - Z wiekiem nauczyłam się ignorować negatywne opinie i bardziej słuchać siebie.

Dziś Maria jest współzałożycielką jednej z agencji nieruchomości w Warszawie. Pracując na co dzień w tym zawodzie, odnajduje satysfakcję i spełnienie zawodowe, daleko od blasku fleszy.

W wywiadzie mówi również o swoim życiu osobistym, podkreślając, że zostało ono wzbogacone przez narodziny jej dwójki dzieci, syna Bruna i córki Niny. Góralczyk przyznaje, że obecność dzieci zmienia perspektywę na wiele spraw.

Dzięki przejrzystości, z jaką Maria dzieli się swoimi doświadczeniami, staje się inspiracją dla wielu, pokazując, że wybór drogi zawodowej nie zawsze jest prosty, ale może prowadzić do szczęścia i spełnienia.