
Zadłużenie Polaków wciąż rośnie! Miasto w południowej Polsce w czołówce rankingu!
2025-03-28
Autor: Marek
Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) oraz Krajowego Rejestru Długów (KRD), w Polsce obserwuje się niepokojący wzrost zadłużenia obywateli. Mediana wynagrodzeń brutto w gospodarce narodowej w wrześniu 2024 roku wyniosła 6683 zł, co oznacza, że połowa Polaków zarabia więcej, a połowa mniej.
Niestety, w tym samym okresie mediana zadłużenia polskich konsumentów wynosiła 5127 zł, co stanowi ponad 75% przeciętnej pensji. Dłużnicy w Polsce muszą przeznaczać niemal trzy tygodnie swoich zarobków na spłatę długów, co zostawia im zaledwie tydzień na życie.
W analizie opublikowanej przez KRD, wskazano, że najwięcej zadłużonych mieszkańców można znaleźć w województwie lubuskim, warmińsko-mazurskim oraz kujawsko-pomorskim. Średnia wartość zadłużenia w tych regionach osiągnęła odpowiednio 6127, 6119 i 6022 zł.
Na czołowej pozycji wśród miast na prawach powiatu plasuje się Wałbrzych, gdzie mediana zadłużenia wynosi rekordowe 10 673 zł. Dla porównania, wynagrodzenie brutto w tym mieście wynosi 6500 zł. Drugie miejsce przypadło Suwałkom (7938 zł), zaś trzecie Nowemu Sączowi (7440 zł).
Najniższe zadłużenie odnotowano w Łodzi, gdzie mediana wynosi 2810 zł. Po nim znalazły się Jaworzno (3236 zł) i Częstochowa (3252 zł).
W kontekście powiatów, liderem zadłużenia jest powiat tomaszowski, gdzie połowa mieszkańców ma długi wyższe niż 7420 zł. Tuż za nim znajduje się powiat ełcki (7406 zł) oraz powiat nowodworski w mazowieckim (7347 zł).
Z raportu wynika również, że rozbieżności w zadłużeniu są widoczne w zależności od wieku dłużników. Najmłodsze osoby (do 18. roku życia) posiadają najmniejsze zadłużenie, wynoszące średnio 282 zł, z czego głównie odpowiadają za to kary za jazdę bez biletu. W przypadku osób w wieku 18-25 lat, mediana zadłużenia osiąga już 1800 zł, a wraz z każdym rokiem życia kwota ta rośnie.
Eksperci wskazują, że najbardziej problematyczny wiek pod względem zadłużenia ma miejsce między 45. a 54. rokiem życia, gdzie długi się kumulują, stając się istotnym obciążeniem dla domowych budżetów. Na ten wiek przypadają wydatki związane z kredytami hipotecznymi oraz kosztami wychowania dzieci, co naraża mieszkańców na jeszcze większe zadłużenie.
To niepokojące zjawisko wymaga działań mających na celu zarówno wsparcie finansowe dla osób zadłużonych, jak i edukację finansową, by zatrzymać spiralę zadłużeń, która może być poważnym zagrożeniem dla stabilności ekonomicznej społeczeństwa. Eksperci alarmują, że brak oszczędności i desperacja w zaciąganiu nowych długów to dalekosiężne konsekwencje braku odpowiedniej polityki, która pomoże Polakom wyjść z finansowych tarapatów.