Zamrożenie cen energii a przyszłoroczne faktury – co nowego dla odbiorców?
2024-12-07
Autor: Jan
W zeszłym tygodniu, Sejm uchwalił ustawę zamrażającą ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto do końca września 2025 roku. Od końca marca przyszłego roku, mrożone będą także ceny dla samorządów i podmiotów użyteczności publicznej. Obecnie ustawa trafiła do Senatu, który nie wprowadził żadnych poprawek, a teraz czeka na podpis prezydenta.
Niepokojące informacje o wzrostach cen energii dla klientów indywidualnych pojawiły się w mediach. Producenci i dostawcy energii elektrycznej reagują na niepewność co do cen, które wejdą w życie od 1 stycznia. Klienci, którzy otrzymują prognozy rachunków, ale nie rozliczają się na bieżąco według wskazań licznika, są szczególnie narażeni na podwyżki.
Sprawa zaczęła się, gdy Onet ujawnił rozmowę dziennikarza z konsultantką PGE Obrót, która wyjaśniła, że faktury na okres do kwietnia 2025 roku zostały wystawione na podstawie niepewnych prognoz, a nadpłata zostanie zwrócona dopiero wiosną przyszłego roku. Dodatkowo, warto zauważyć, że faktury zostały ustalone na wyższej stawce – 64 gr/kWh, zamiast 50 gr/kWh, co wzbudziło wiele kontrowersji.
Jakie możliwości mają klienci, którzy zapłacą wyższe rachunki? Zespół prasowy Tauron Polska Energia S.A. wyjaśnił, że prognozy na przyszły rok zostały określone na podstawie zatwierdzonych cen, a niższe stawki po wprowadzeniu ustawy będą uwzględnione w rozliczeniach wszystkich klientów indywidualnych, w tym tych, którzy otrzymali już prognozy.
Klienci Tauron będą mieli trzy opcje działania: 1. Jeśli klient nic nie zrobi, stawka z prognozy zostanie zaliczona jako nadpłata i uwzględniona w następnym cyklu rozliczeniowym. 2. Klienci mogą wystąpić o korektę prognoz, co oznacza, że płatności zostaną ponownie obliczone na nowej stawce. 3. Klienci mogą również złożyć wniosek o zwrot nadpłaconej kwoty w stosunku do zamrożonej ceny energii, a pieniądze zostaną niezwłocznie przelane na konto.
Inne firmy energetyczne, takie jak E.ON i Enea, również dostosowują swoje prognozy do obowiązujących przepisów. E.ON zapewnił, że prognozy są opracowywane zgodnie z aktualnymi regulacjami, a klienci nie powinni się obawiać podwyżek. Enea, z kolei, informuje, że klienci, którzy otrzymali prognozy przed nowelizacją ustawy, mogą zgłosić się z wnioskami o korektę, a proces ten będzie realizowany na bieżąco.
Na koniec warto przypomnieć, że w lipcu wprowadzono regulacje, które przedłużyły zamrożone ceny do końca czerwca 2024 roku. Odbiorcy mieli też możliwość skorzystania z bonów energetycznych w wysokości od 300 do 1200 zł. Co więcej, skutki zamrożenia cen energii mogą wpłynąć na stabilność finansową wielu gospodarstw domowych, a sytuacja na rynku energii nadal pozostaje niepewna. Klienci powinni być czujni i śledzić zmiany, aby nie zostać zaskoczonymi przez nieprzewidziane wydatki.