Zaskakujące decyzje Flicka wobec Lewandowskiego: Co może oznaczać jego absencja?
2024-12-07
Autor: Michał
Mecz z Realem Mallorca zakończył się niespodzianką, ponieważ Robert Lewandowski spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych FC Barcelony. Trener Hansi Flick podjął decyzję, aby nie korzystać z kapitana polskiej reprezentacji, co zaskoczyło wielu kibiców. Jak się okazało, Flick chciał dać drużynie szansę na poprawienie swojej skuteczności, co okazało się skuteczne w drugiej połowie meczu.
Według hiszpańskich mediów, w tym "La Vanguardia", pojawiły się spekulacje, że Flick ukarał Lewandowskiego za zbytnią koncentrację na indywidualnych osiągnięciach kosztem zespołowej współpracy. Być może to, co wydarzyło się podczas meczu z Las Palmas, miało wpływ na jego decyzję. Wydaje się, że Flick chciał jasno pokazać, że w drużynie nie ma miejsca dla "nietykalnych".
Oficjalnie Flick jednak zapewnił, że Lewandowski nie grał z powodów czysto sportowych, a jego celem było danie Polakowi czasu na odpoczynek i regenerację sił. Podobną decyzję podjął w odniesieniu do Raphinhi, jednak Brazylijczyk sam zadeklarował, że czuje się na siłach, co dodatkowo podkreśla konkurencyjność składu.
Portugalska gazeta "Sport" wskazuje, że Lewandowski powróci do podstawowej jedenastki na nadchodzący mecz z Betisem. "Flick uznał, że czas na odpoczynek wyszedł Lewandowskiemu na dobre. Jego powrót przywróci drużynie jej siłę ofensywną" - zauważają dziennikarze.
W najbliższym meczu ofensywny tercet może się składać z Lewandowskiego, Raphinhi oraz Lamne Yamala. Oczekuje się, że w środku pola Flick zdecyduje się na oszczędzenie Pedriego, który od początku sezonu ma intensywny harmonogram. "Pedri musi być w pełni sprawny na nadchodzące kluczowe spotkania, m.in. z Borussią Dortmund i Atletico Madryt" - sugeruje gazeta.
W składzie defensywy nie przewiduje się większych zmian. Inaki Pena pozostaje bramkarzem numer jeden, a w obronie świetnie spisują się Jules Kounde, Pau Cubarsi oraz Inigo Martinez. Ronald Araujo, który nadal zmaga się z kontuzją, może być ostatecznie oszczędzany na późniejsze mecze. Nie wyklucza się także obecności Alejandro Balde na boisku, zwłaszcza po solidnym występie w ostatnim meczu.
Zarówno kibice, jak i eksperci są zaintrygowani, jaką strategię przyjmie Flick w nadchodzącym starciu z Betisem. Spotkanie odbędzie się w sobotę o godzinie 16:15 i na pewno przyciągnie uwagę fanów nie tylko w Hiszpanii, ale również na całym świecie.