Zaskakujące wspomnienia Izabeli Trojanowskiej: Nagranie z PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa ujawnia sekrety
2025-01-06
Autor: Jan
Izabela Trojanowska to nie tylko utalentowana piosenkarka, ale również kobieta o niezwykłej historii. Oprócz licznych nagród, które zdobyła w trakcie swojej kariery, ma w swoim dorobku dwa wyróżnienia przyznane przez samego kardynała Karola Wojtyłę. W jednym z wywiadów artystka przypomniała sobie emocjonalne chwile z festiwalu piosenki religijnej, na którym miała okazję wystąpić przed przyszłym papieżem.
Spotkanie to miało miejsce podczas Festiwalu Pieśni i Piosenki Religijnej Sacrosong, który odbywał się w latach 1969-1999. "Dostałam dwie nagrody z rąk kardynała Wojtyły, który siedział obok kardynała Wyszyńskiego. Wtedy jeszcze nie zdawałam sobie sprawy, jak ogromne znaczenie miało to spotkanie w moim życiu" – wyznała Trojanowska w podcaście "Złota Scena: Legendy Showbiznesu".
Co ciekawe, po latach ujawniono, że jej występ został zarejestrowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, którzy w tamtym czasie inwigilowali kardynała Wojtyłę. Trojanowska przyznała, że informacja o tym nagraniu była dla niej szokiem. "W trakcie poszukiwań materiałów archiwalnych natrafiliśmy na film poświęcony kardynałowi Wyszyńskiemu, w którym miałam okazję wystąpić. Okazało się, że Służba Bezpieczeństwa prowadziła tamte działania w kontekście inwigilacji" – dodała artystka w Radiu Złote Przeboje.
Artystka nie ukrywała, że była zasmucona perspektywą bycia obserwowaną. "To było dla mnie bardzo nieprzyjemne, odkryć, że mogłam być podsłuchiwana. Brak prywatności w tamtych czasach był dla mnie trudny do zniesienia" – powiedziała.
Wspomnienia Trojanowskiej nie kończą się na jej karierze muzycznej. W 1991 roku urodziła córkę, Roxannę, którą wychowała w duchu skromności i ciężkiej pracy. Obecnie Roxanna została prawniczką i niedawno ukończyła aplikację adwokacką w Niemczech. "Jestem niesamowicie dumna z mojej córki. To ona jest moim największym sukcesem" – podkreśliła Trojanowska.
Oficjalne potwierdzenie działalności Służby Bezpieczeństwa w Polsce rzuca nowe światło na sytuację artystów w czasach PRL, a historie takie jak ta Izabeli Trojanowskiej wzbudzają ogromne zainteresowanie społeczeństwa. Czyżbyśmy w przyszłości doczekali się więcej ujawnionych materiałów, które pozwolą nam zrozumieć ówczesną rzeczywistość? Zachęcamy do śledzenia dalszych losów tej wyjątkowej artystki!