Zawodnik Premier League traci kontrolę! Szokujące sceny po meczu [WIDEO]
2024-12-14
Autor: Michał
W meczu, który odbył się w Molineux, Wolverhampton przegrało 1:2 z Ipswich Town, a emocje sięgnęły zenitu. Rayan Ait-Nouri, 23-letni obrońca drużyny, nie zdołał opanować wzburzenia po ostatnim gwizdku, a jego kolega z drużyny musiał interweniować, aby go uspokoić.
Ta sytuacja nie jest odosobniona w zespole "Wilków". W ostatnich tygodniach zawodnicy Wolverhampton borykali się z problemami związanymi z kontrolą emocji. W meczu z West Hamem, Mario Lemina zaangażował się w ostrą kłótnię z Jarrodem Bowenem oraz członkiem sztabu trenerskiego swojej drużyny, co skutkowało tym, że stracił opaskę kapitana.
Kolejny cios zespół Gary'ego O'Neila otrzymał w meczu z Ipswich, które sensacyjnie wywiozło pełną pulę. Zwycięstwo gości zapewnił Jacek Taylor oraz niefortunne samobójcze trafienie Matta Doherty'ego. To kolejne w tej kampanii rozczarowanie dla Wolverhampton, który wciąż zmaga się z kryzysem formy.
Po meczu, Ait-Nouri dosłownie oszalał ze złości, atakując wesz Burnsa z Ipswich. Sytuacja stała się na tyle napięta, że Craig Dawson musiał złapać kolegę z drużyny i przenieść go w bezpieczne miejsce, aby załagodzić sytuację. Ostatecznie, obrońca Wolverhampton również został ukarany czerwoną kartką za swoje nieodpowiednie zachowanie.
W bieżącym sezonie Ait-Nouri zagrał w 17 meczach, w których zdobył trzy bramki i zaliczył trzy asysty, jednak jego frustracje w coraz większym stopniu rzucają cień na jego występy.
Obecnie Wolverhampton zajmuje przedostatnie miejsce w Premier League, co rodzi pytania o przyszłość trenera O'Neila. W nadchodzącej kolejce "Wilki" zmierzą się z Leicester na wyjeździe, a wynik tego meczu może zadecydować o dalszym losie zespołu. Kibice z niecierpliwością czekają na zmiany, bo sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna.