W ostatnich miesiącach Polska doświadczyła dramatycznych wydarzeń pogodowych, takich jak ulewy w Lądku Zdroju, Kłodzku oraz Głuchołazach, które spowodowały liczne niebezpieczeństwa dla mieszkańców.

Obecnie nad Polską pojawił się niż genueński, który płynie znad Adriatyku i Włoch, przynosząc ze sobą ogromne ilości wilgoci. Mieszkańcy powinni przygotować się na intensywne opady deszczu, a prognozy wskazują, że choć miejscami może pojawić się śnieg, długo nie utrzyma się on na ziemi. Według ostatnich prognoz, anomalia temperatury w nadchodzących miesiącach zimowych może wynieść nawet 2,5 stopnia Celsjusza!

To, co decyduje o trudności prognozowania nadchodzącej zimy, to charakterystyka niżu genueńskiego. Latem przynosi on bowiem silne opady deszczu, które mogą prowadzić do błyskawicznych powodzi. Zimowe efekty jednak są znacznie mniej przewidywalne. Choć niektóre lata mogły obfitować w intensywne opady śniegu, tym razem prognozy nie wskazują na taką sytuację w Polsce.

W najbliższych dniach możemy spodziewać się umiarkowanej pogody. Na czwartek, 6 grudnia, przewidywana temperatura wyniesie około 4-5 stopni, z opadami deszczu w nocy. Sobota (7 grudnia) przyniesie intensywne opady, które potrwają nawet do niedzieli (8 grudnia), co w lokalnych obszarach może prowadzić do niewielkich podtopień.

W poniedziałek (9 grudnia) intensywne opady deszczu mają ustąpić, a na północy kraju spadnie jeszcze trochę deszczu. Natomiast w południowej części Polski temperatura wzrośnie, a mieszkańcy będą mogli cieszyć się słońcem, co może być miłą odmianą w tej pochmurnej porze roku.

Nie ma wątpliwości, że jeśli niże genueńskie przyniosą zmiany do naszej pogody, mogą także skutkować bardziej ekstremalnymi zjawiskami w przyszłości. Należy zatem śledzić prognozy na nadchodzące tygodnie, bo może się okazać, że w pewnym momencie będziemy musieli stawić czoła zimowym zaskoczeniom!