Adam Bodnar przewiduje rewolucję w przepisach dotyczących neosędziów! "Przyszłość regulacji w rękach prezydenta"
2024-12-02
Autor: Jan
Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, przewiduje istotne zmiany w przepisach dotyczących tzw. neosędziów. O co chodzi? Chodzi o weryfikację statusu około 3,150 osób, które otrzymały nominacje sędziowskie od 2018 roku. Dowiedziono, że ich udział w składach orzekających może prowadzić do zakwestionowania wyroków, ponieważ sądy z neosędziami mogą być uznawane za nienależycie obsadzone.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez "Gazetę Wyborczą", projekty zmian mają zostać przedstawione na przełomie stycznia i lutego. W planach są nie tylko zmiany w sądach powszechnych, ale także w Sądzie Najwyższym. Za całość odpowiedzialna jest Komisja Kodyfikacyjna Ustroju Sądów i Prokuratury, która uwzględnia zalecenia Komisji Weneckiej. Wiceminister Dariusz Mazur zajmuje się realizacją tych zadań.
Kluczowe dla przyszłości planowanych zmian będzie stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy, który od dawna sygnalizuje brak zgody na weryfikację powołań neosędziów dokonywanych z jego udziałem. W związku z powyższym, zmiany mohou być możliwe tylko po wyborach prezydenckich, jeśli na miejsce Dudy wejdzie prezydent chętny do współpracy w obszarze reformy wymiaru sprawiedliwości.
Ciekawostką jest to, że zapowiedziane zmiany mogą dzielić neosędziów na trzy główne grupy: zieloną, żółtą i czerwoną. Pierwsza z nich obejmuje około 53% neosędziów, czyli około 1,670 osób, które w przeszłości były asesorami, referendarzami lub absolwentami aplikacji sędziowskiej. Ich weryfikacja ma być formalnością, potwierdzającą ich dotychczasowe powołania.
Druga grupa, żółta, składa się z około 36% neosędziów, którzy awansowali, mimo znajomości wadliwości procedur przed neoKRS. Ci sędziowie mają wracać na swoje wcześniejsze stanowiska, z możliwością dalszego orzekania w istniejących sądach na podstawie specjalnych delegacji.
Ostatecznie, w czerwonej grupie znajdzie się około 11% neosędziów, czyli około 340 osób, które przed przyznaniem statusu neosędziów pełniły funkcje prokuratorów, adwokatów czy radców prawnych. Zgodnie z planowanymi zmianami, ich status sędziów ma być cofnięty, jednak nie jest pewne, czy automatycznie odzyskają swoje poprzednie uprawnienia. Niektóre środowiska prawnicze sprzeciwiają się takiemu automatyzmowi i proponują alternatywne rozwiązania, jak na przykład możliwość objęcia przez tych ludzi funkcji referendarzy.
Na koniec warto zaznaczyć, że proces weryfikacji będzie kontrolowany przez nową Krajową Radę Sądownictwa (KRS), które będzie podejmowało decyzje w zakresie przypisania individuum do odpowiednich grup. Można będzie składać odwołania do Sądu Najwyższego.
Neosędziowie zdają się być przeciwni weryfikacji i posiłkują się opinią Komisji Weneckiej, która podaje, że to sądy powinny kontrolować prawidłowość całego procesu weryfikacyjnego. Nowa procedura musi uwzględniać indywidualną ocenę sędziów oraz ich przypisanie do odpowiednich grup. Czas pokaże, jakie ostateczne decyzje zostaną podjęte oraz jak zareagują społeczeństwo i środowisko prawnicze na nadchodzące zmiany.