Technologia

Bój o czyste lasy: Co kryje się za ogniem w polskich piecach?

2024-11-22

Autor: Jan

Polska codziennie spala równowartość 20 ha lasów w swoich elektrociepłowniach, co odpowiada powierzchni pięciu krakowskim rynkom. Taki proceder ma tragiczne konsekwencje nie tylko dla środowiska, ale również dla przemysłu meblarskiego, który boryka się z niedoborem drewna.

Eksperci alarmują, że to co dzieje się w polskich lasach jest prawdziwą katastrofą ekologiczną. W wyniku tego, że drewno pełnowartościowe trafia do pieców, my, jako społeczeństwo, dotujemy jego spalanie. Polskie prawo definiuje biomasę leśną jako "zielone" paliwo, co wiąże się z dodatkowymi dotacjami, jednak efekty są katastrofalne - brakuje martwego drewna, które jest kluczowe dla bioróżnorodności. Takie drewno jest usuwane, a pozostawiane lasy stają się mniej przyjazne dla wielu gatunków.

W zeszłym roku Pracownia na rzecz Wszystkich Istot opublikowała raport, w którym wykazano, że od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej ilość spalanego drewna wzrosła aż 140 razy. Obecnie ponad połowa drewna pozyskiwanego w Polsce kończy jako paliwo energetyczne, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość naszych lasów.

Jednym z postulatów Koalicji Obywatelskiej na nadchodzące wybory jest zakaz spalania drewna w energetyce. Wiceminister środowiska Mikołaj Dorożła podkreśla, że nie ma uzasadnienia dla spalania drewna, które powinno trafić do przemysłu drzewnego. Propozycja zakazu odzwierciedla rosnącą potrzebę ochrony naszych najcenniejszych terenów leśnych.

W międzyczasie Ministerstwo Klimatu i Środowiska stara się zrealizować obietnice dotyczące ochrony lasów. Wstępny projekt regulacji został już przesłany do konsultacji, a na początku tygodnia komisje sejmowe rozmawiały o kierunkach przyszłych działań.

Jednak nie wszyscy podzielają to zdanie. Dotychczasowi zwolennicy obecnego systemu argumentują, że biomasa wciąż odpowiada za znaczną część ciepła w Polsce, co może wpłynąć na ceny ogrzewania. Tymczasem Narodowe Centrum Badań i Rozwoju pracuje nad koncepcją dekarbonizacji ciepłownictwa, aby zmniejszyć zależność od węgla i biomasy.

W obliczu rosnącej popularności pieców na pellet, przedstawiciele branży wykazują wątpliwości, co do przyszłości swojej produkcji. Równocześnie jednak eksperci uspokajają, że zmiany w prawie dotyczą jedynie drewna spalnego w energetyce zawodowej, a klienci indywidualni nie powinni się obawiać o dostępność pelletu.

Czy Polska w końcu podejmie konkretne kroki w ochronie swoich lasów? Zobaczymy!