"Co to oznacza dla Polski?". Czy Trump znowu uderzy w polską gospodarkę?
2024-11-26
Autor: Anna
W ostatnim raporcie ekonomiści z Credit Agricole Bank Polska przeanalizowali możliwe skutki polityki handlowej prezydenta-elekta Donalda Trumpa dla Unii Europejskiej, a szczególnie dla Polski. Trump zapowiedział, że jednym z jego pierwszych działań po zaprzysiężeniu w styczniu 2025 roku będzie nałożenie 25-procentowych ceł na produkty z Meksyku i Kanady oraz dodatkowe 10-procentowe cło na towary z Chin.
Eksperci Credit Agricole uważają, że choć nałożenie ceł na sąsiadów i Chiny może wpłynąć na eksport w niektórych kategoriach, to ogólny wpływ na gospodarkę Polski powinien być ograniczony. Zauważają, że Stany Zjednoczone nie są kluczowym odbiorcą dla polskich towarów, co sprawia, że nawet znaczny spadek eksportu do USA nie zagraża prognozowanemu ożywieniu gospodarczemu w Polsce w 2025 roku.
Nie wspomniano jednak o ryzyku związanym z możliwym wzrostem ceł na inne państwa, co może wpłynąć na konkurencyjność polskich produktów. Analiza również sugeruje, że zwiększone cła w USA mogą zmniejszyć import w pozostałych krajach UE o 10%, co może także wpłynąć na polski sektor eksportowy.
Z punktu widzenia eksportu do USA, branże takie jak farmaceutyki, motoryzacja i chemia mogą być w największym stopniu dotknięte przez nowe taryfy. W szczególności farmaceutyki, z dominującą produkcją w Irlandii i Danii, mają duży udział w unijnym eksporcie do USA.
Reakcje amerykańskich mediów wskazują, że zapowiedzi Trumpa skreślają nadzieje na bardziej wyważoną politykę handlową w przyszłości. Zapowiedź nowych ceł to nie tylko krok w stronę osłabienia międzynarodowych relacji handlowych, ale także możliwe naruszenie umów handlowych, które Trump sam podpisał w 2020 roku.
W kontekście możliwych spraw prawnych, wiele osób zastanawia się, jak zareagują władze Kanady i Meksyku. Użycie ceł jako narzędzia polityki może wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji gospodarczej w regionie, a także na stosunki USA z ich sąsiadami.
Amerykański analityk Rafał Michalski przewiduje, że stany północno-wschodnie, takie jak Vermont, mogą poczuć konsekwencje decyzji Trumpa, ponieważ ich gospodarka w dużej mierze opiera się na imporcie surowców z Kanady. Warto śledzić rozwój sytuacji, gdyż zmiany w polityce handlowej mogą mieć dalekosiężne skutki dla całego regionu.
Jednak zanim podejmiemy jakiekolwiek wnioski, ważne jest, aby obserwować, jak działa nowa administracja i jakie będą ich konkretne kroki w tej kwestii. Gospodarka światowa jest w ciągłej zmianie, a decyzje podejmowane przez jednego lidera mogą mieć wpływ na wiele krajów, w tym Polskę.